
Ciągle pamiętamy momenty podekscytowania zmieszanego z oczekiwaniem. Czekasz na coś, co będzie dobre, a nawet chcesz poczekać dłużej, aby bardziej się tym nacieszyć. 28 stycznia 2020 roku Eriksen trafił do Mediolanu i zaczął wplatać magię w linię pomocy Interu.
Razem z Eriksenem dzieliliśmy chwilę dobre i złe. Christian strzelał piękne bramki takie jak chociażby bezpośrednie trafienie z rzutu rożnego przeciwko Napoli, ale najbardziej w pamięci kibicom Nerazzurrich zapadł z pewnością gol w derbowym pojedynku przeciwko Milanowi w Coppa Italia. Wspaniałe trafienie, które na stałe wpisało się w najnowszą historię Interu. Od tego momentu więź Christiana z klubem tylko rosła.
Eriksen był kluczową postacią w marszu po Scudetto. Przyczynił się do jego zdobycia swoją wizją, intuicją, podaniami, asystami i wielkimi bramkami. Zdobył piękne ligowe trafienia przeciwko Napoli, Crotone czy też w ostatnim meczu sezonu przeciwko Udinese.
To niestety nasze ostatnie szczęśliwe wspomnienie z Christianem na boisku w koszulce Interu. Czasami życie przybiera nieoczekiwany zwrot i kieruje na ścieżkę, o której nawet nie myślałeś. Każdy fan Interu w milczeniu obserwował sytuację i czekał na powrót Christiana. Zobaczenie go w Appiano Gentile z kolegami z drużyny, z Mistrzami Włoch, było radością, której nigdy nie zapomnimy.
Chociaż drogi Interu i Christiana się rozchodzą to więź nigdy nie zostanie zerwana. Dobre czasy, bramki, zwycięstwa, celebrowanie Scudetto z fanami pod San Siro - to na zawsze pozostanie w historii Interu.
****
Powyższy tekst pochodzi z oficjalnej strony Interu Mediolan. Klub ogłosił także w oficjalnym komunikacie, że rozwiązał kontrakt z Christianem Eriksenem za porozumieniem stron.
Christian - dziękujemy!
Komentarze (32)
W Interze Inzaghiego mógł błyszczeć, choć z drugiej strony nie byłoby obecnie Hakana w takiej sytuacji u nas.
Piłkarz do grania w piłkę, a nie biegania bez niej.
Szkoda, ze jego okres przypadł na pandemie i puste trybuny.
Życzę powodzenia i zdrowia.
Przydałby się taki Eriksen do rotacji obecnie, oj przydałby się.
Powodzenia i zdrowia
Od czasu Ajaxu uwielbialem gościa, u nas początek słaby, ale później uzupełnił trio w pomocy
gol z Milanem, oraz wejście,chyba z Atalantą, gdzie miał kilka kluczowych odbiorów, zapamiętam najbardziej