
Obrońca Interu, Zinho Vanheusden, prawdopodobnie ma ostatnią szansę do udowodnienia swojej potencjalnej przydatności jako zawodnik pierwszej drużyny.
Podkreśla to włoski serwis Gazzetta.it, który zwraca uwagę na rolę, jaką odegrały kontuzje i inne nieszczęścia, które uniemożliwiły 23-latkowi osiągnięcie prawdziwego sukcesu.
Przed rozpoczęciem tego sezonu Vanheusden miał już dwie poważne kontuzje ACL. Belg pokazał wiele przebłysków swojego talentu podczas wypożyczeń do Standardu Liege, co pokazało, dlaczego Inter widzi w nim znaczną inwestycję.
Po nieudanej kampanii na wypożyczeniu w Genoi w poprzednim sezonie, Belg został wypożyczony do AZ Alkmaar. Jednak po raz kolejny kontuzje były tematem przewodnim w czasie pobytu Vanheusdena w klubie z Eredivisie. Tym razem była to złamana stopa, spowodowana uderzeniem przez napastnika Utrechtu, Basa Dosta, która wykluczyła 23-latka ze znaczącego czasu gry dla AZ.
Teraz Vanheusden będzie zdolny do gry po przerwie na mundial. Jednak okaże się, czy 23-latek będzie w stanie zapomnieć o wszystkich swoich problemach z kontuzjami i pokazać, dlaczego Inter podpisał z nim kontrakt.
Komentarze (3)