
Simone Inzaghi, nowy szkoleniowiec Interu Mediolan, napisał otwarty list do wszystkich fanów Lazio. Słowa włoskiego szkoleniowca pojawiły się na łamach Corriere dello Sport, a poniżej prezentujemy treść oświadczenia.
Drodzy fani Lazio,
Miałem zaledwie 23 lata kiedy przyjechałem do Rzymu. Byłem gościem z marzeniami i ambicjami, który chciał zostać słynnym piłkarzem. Lazio zaoferowało mi niesamowitą szansę na osiągnięcie tych celów. Nigdy nawet nie śniłem o tym, że Lazio zostanie moim domem i rodziną. To nie retoryka, to rzeczywistość. Dorastałem z wami, przeżyłem wiele niezwykłych lat. Nigdy nie zapomnę łez radości i smutku. Zwycięstwa i porażki dawały mi bezsenne noce. Zawsze będę nosił to w sercu.
Właśnie dlatego nie było mi łatwo ruszyć dalej, to nie coś na co decydujesz się w minutę czy w tydzień. Potrzebujemy czasu, aby zrozumieć i przepracować emocje dotyczące tej radykalnej zmiany. Nie skłamię, jeśli powiem, że odejście z Lazio to jeden z najbardziej skomplikowanych momentów mojej kariery. Nie miałem nawet na tyle sił, aby wyczyścić swoją szafkę w Formello. Nie chcę dyskutować o tym, jakie powody skłoniły mnie do tej decyzji. Każdy mógł spisać się lepiej, ale nie chcę tworzyć kontrowersji. Nigdy tego nie robiłem.
Biancocelesti to moja miłość. Być może nigdy nie mógłbym spełnić swojego marzenia o poprowadzeniu mojego ulubionego zespołu gdyby nie Prezydent Claudio Lotito i dyrektor sportowy Igli Tare. Jednakże jestem profesjonalistą, który kocha swoją pracę. Moje ambicje sięgają daleko poza Rzym i nie mogę zaprzeczyć, że jestem obecnie całkowicie skupiony na przygodzie z Interem.
Bądźcie jednak pewni, że będę za wami tęsknił - fani, przyjaciele i koledzy - każdego dnia. Chciałbym, żebyście o tym wiedzieli. Nie jestem wylewnym człowiekiem, ale zrobiłem wyjątek, ponieważ musiałem wylać swoje emocje. Dałem wam wszystko co mogłem. Także kosztem mojej rodziny, zdrowia i strun głosowych. Wierzcie mi, że pierwszą rzeczą po opublikowaniu terminarzu będzie sprawdzenie, kiedy wrócę na Olimpico. Obiecuję wam także, że przyjdę pod Curva Nord, aby się z wami pożegnać.
Nie dbam o to, czy zostanę wygwizdany czy będę oklaskiwany, zaakceptuję wszystko. Będę tam. Życzę wszystkiego dobrego Panu Sarriemu, świetnemu szkoleniowcowi, który z pewnością dobrze spisze się w Lazio i będzie mógł pracować z wyjątkową grupą piłkarzy i fanów, którym nigdy nie będę w stanie wystarczająco podziękować.
Jest wielu ludzi w Formello, którzy są w cieniu wielkich nazwisk. To ludzie, których świat nie zna, ale są niesamowicie ważni dla każdego. Towarzyszyli mi podczas mojej kariery. Nigdy nie zapomnę ich łez, na zawsze mają miejsce w moim sercu. Zawsze będę traktował Lazio jako mój dom i zawsze będę dla was tym samym Simone. To był przywilej i zaszczyt dla was grać. Napisaliśmy razem piękną historię. Kocham was i zawsze będziecie częścią mnie.
Simone Inzaghi w Lazio spędził niemal 22 lata. Z drużyną jako trener zdobył Puchar Włoch, dwukrotnie Superpuchar Włoch, a na niższych szczeblach sięgał po Puchar Włoch Primavery oraz Superpuchar Włoch Primavery. Trzykrotnie zaprowadził Lazio do gry w Lidze Europy. Jako piłkarz Lazio zdobył z klubem Mistrzostwo Włoch oraz Superpuchar UEFA w sezonie 1999/2000. Trzykrotnie wznosił także Puchar Włoch, a dwukrotnie Superpuchar Włoch.
Komentarze (4)