
Rumuński sędzia, Ovidiu Hategan, jest mocno chwalony przez dziennikarzy Corriere dello Sport po meczu Nerazzurrich z Szachtarem Donieck. Rumun w trakcie spotkania anulował dwa trafienia piłkarzy Interu Mediolan.
Najwięcej kontrowersji wzbudziło anulowanie drugiego trafienia, którego autorem był Lautaro Martinez. Trafienie Argentyńczyka zostało wycofane po tym, jak Toro popchnął obrońcę w polu karnym Szachtara. Kontakt co prawda był minimalny, ale nie da się wykluczyć, że do takowego doszło.
Pierwsza anulowana bramka to strzał Ivana Perisicia, któremu asystował Matteo Darmian. Powtórka pokazała, że Włoch w momencie podania znajdował się na pozycji spalonej, zatem trafienie nie mogło zostać uznane.
Jako minus dla Hategana przedstawiona została sytuacja z pierwszej połowy, w której to Stepannenko faulował Edina Dzeko i nie otrzymał za to brutalne zagranie żółtej kartki.
Komentarze (7)