
Raffaele Palladino, szkoleniowiec AC Monzy, udzielił odpowiedzi na pytania dziennikarzy podczas przedmeczowej konferencji prasowej. Już jutro startuje nowy sezon Serie A, a na San Siro zmierzą się dwie sąsiadujące ekipy - Monza oraz Inter.
- Start na San Siro przeciwko Interowi z pewnością jest ekscytujący, ale także stymulujący. Natychmiastowe zmierzenie się z drużyną, która grała w finale Ligi Mistrzów daje ci bodźce oraz pozytywną energię. Musimy zagrać dobrze, to będzie skomplikowany mecz, bardzo trudny. Inter wzmocnił się w nowych graczy i ma kilka zmian w wyjściowej jedenastce. Znamy siłę Interu, mają indywidualności, siłę fizyczną, drybling. Inaczej nie osiągaliby pewnych wyników. Postaramy się postawić im wiedząc, że jest to pierwszy mecz sezonu i zarówno my, jak i oni nie są jeszcze w doskonałej kondycji i nie mamy złamanych automatyzmów. To mecze, które pozwalają zrozumieć, na jakim etapie jesteśmy.
Nad czym pracowałeś w ostatnich dniach po wyeliminowaniu z Coppa Italia?
- Jestem przekonany, że ta porażka przygotuje nas do jutrzejszego meczu, w którym będziemy musieli dać z siebie wszystko pod względem paskudności i determinacji.
Będzie wielu byłych graczy
- Przybyli do nas Gagliardini, D'Ambrosio oraz Carboni, ale także wielu nowych takich jak Cittadini i inni. Dokonano dobrze przemyślanych zakupów, mieszanki doświadczenia i młodości. Byłem pod wrażeniem mentalności trzech byłych zawodników Interu, o których wspomniałem. To zwycięska wartość, są częścią ważnej grupy, wprowadzanie takich graczy zwiększa poziom. Cieszymy się, że są z nami. W ostatnim czasie rozmawialiśmy o Interze, znamy ich dobrze, to silny zespół na wysokim poziomie. Będziemy musieli być gotowi i dobrzy, aby im dorównać.
Jakiego rodzaju zawodnika odnalazłeś w Valentinie Carbonim?
- To zawodnik, którego śledziłem jeszcze w Primaverze. Bardzo lubię go jako gracza, ale przede wszystkim jego mentalność. Wygląda już jak dorosły, a jest bardzo młody. Chce daleko dojść. Jeszcze nie wie jak silny jest. Starałbym się go chronić, to prawdziwy klejnot. Ale musi być rozwijany powoli, stopniowo.
Czy D'Ambrosio zagra zamiast Izzo?
- Radzi sobie bardzo dobrze, jest w tyle pod względem przygotowania fizycznego. Możliwe, że zacznie od początku, ale jest też Cittadini, który ma za sobą dobry sezon. Jest też Pereira, który radzi sobie dobrze, w końcowej sesji zobaczymy, kto wybiegnie na murawę.
Na jakim etapie jest rozwój Franco Carboniego?
- To zawodnik, którego chciałem w zeszłym roku. W zeszłym roku trenował z Carlosem Augusto i bardzo mu to pomogło. W tym roku widzę gracza, który jest bardziej gotowy, jestem pewien, że dobrze sobie poradzi, kiedy zostanie wezwany. Jest ważnym graczem z cechami, które możemy wykorzystać. Mamy go i Kyriakopoulosa na lewej stronie - będą grać dobrze, jestem pewien, że nie odczujemy braku Carlosa.
Komentarze (0)