
Przerwa na spotkania reprezentacyjne dla kibiców oznacza niecierpliwe oczekiwanie na Derby Mediolanu, jednak dla Simone Inzaghiego będzie to czas, w którym trener będzie miał okazję przemyśleć kwestie kadrowe przed tym arcyważnym meczem.
Dziennikarze Tuttosport zastanawiają się jaką jedenastkę desygnuje na to spotkanie 47-letni szkoleniowiec Nerazzurrich. Benjamin Pavard z pewnością pali się do gry w czarno-niebieskiej koszulce, co udowodnił już w trakcie całej transferowej sagi, która poprzedziła jego przenosiny do stolicy Lombardii. Francuz był dostępny na ławce w meczu z Fiorentiną, jednak Simone Inzaghi nie zdecydował się na umożliwienie mu debiutu, zapewne przez zbyt małą ilość treningów, które odbył z drużyną. Trener chce, aby nowy obrońca Interu w pełni zrozumiał założenia taktyczne, jakie przekazał zespołowi i aby pewne rzeczy w jego grze następowały automatycznie. Dlatego też w klubie oczekuje się, że Pavard wróci z przerwy reprezentacyjnej tak szybko, jak to tylko możliwe.
Matteo Darmian prezentuje tymczasem wysoką i niezawodną formę niezmiennie od czasu kontuzji Milana Skriniara, reprezentującego już barwy PSG. Takie dylematy są jednak z pewnością mile widziane przez trenera i jego sztab. Francuski stoper będzie również wyjątkowo ważny wtedy, kiedy odpoczywać będzie Alessandro Bastoni. Kolejną osobą, która będzie przyglądać się poczynaniom nowego nabytku obrony Nerazzurrich będzie selekcjoner kadry, Didier Deschamps. Do tej pory wystawiał on 27-latka na pozycji prawego obrońcy, natomiast teraz będzie miał okazję obserwować jego grę jako środkowy obrońca w trzyosobowym bloku obronnym.
Komentarze (10)
Francuz z pewnością dostanie swoje szanse, ale to nie On tu jest najważniejszy tylko zespół , a ten dopóki gra w taki sposób jest nietykalny.
Wtedy Dumfries ławka