
Wywiadu przed meczem z Pescarą udzielił Stefano Pioli, oto jego wypowiedź:
Trener Interu stwierdził, że jest pozytywnie zaskoczony atmosferą w Interze i współpracą z Suning:
Znajduje się w idealnej atmosferze do pracy. Dołączenie do Interu było okazją, przyszedłem tu we właściwym momencie.
Inter jest klubem o którym marzyłem od dzieciństwa, cała moja rodzina to Interiści. Pierwszy mecz Serie A jaki oglądałem w życiu to Bolonia-Inter.
Byłem pozytywnie zaskoczony rozpoczynając pracę w Interze, ponieważ skład był gotowy do pracy i świadomy, że osiągnięte wyniki nie idą w parze z ich potencjałem. Skupiliśmy się na wspólnej, ciężkiej pracy, dopracowywaniu jakości, precyzji i detali, dzięki temu nadal mamy szansę przemienić stracony sezon w taki z pozytywnym zakończeniem. Możemy tu zbudować coś dobrego dla przyszłości Interu.
Chiny to globalna, ekonomiczna super siła, więc to naturalne, że skupiają się także na piłce nożnej. Myślę, że inwestycje chińskiego kapitału mogą być dobre dla współczesnego kapitału - Chińczycy mają wielką etykę pracy, są precyzyjni i profesjonalni. Moi włodarze są zdeterminowani, by wspierać mnie, inwestować w zespół i ciężko pracować. Widzę ludzi, którzy nie są tu tylko po to by zarabiać pieniądze, jednak budować sprawy właściwie.
Następnie trener wypowiedział się o aktualnej formie zespołu:
Jedyne co możemy zrobić to wygrywać każdy kolejny mecz.
Na chwilę obecną nasza przyszłość zależy w wielkim stopniu od nas, jednakże ścigamy zespoły przed nami i nie wiadomo jak się potoczy sezon. Jedyne co możemy zrobić to wygrywać każdy kolejny mecz. Powiedziałem moim zawodnikom, że od teraz do 28 maja musimy spróbować wygrać tak dużo meczów jak to jest możliwe. Mamy jakość w sobie by to osiągnąć. 28 maja zobaczymy gdzie jesteśmy.
Myślę, że Allegri miał rację, mówiąc że sukces zespołu powinien się zrodzić dzięki Włoskim piłkarzom, dowodem tego twierdzenia jest jego Juventus, czy też Milan Sacchiego. W Milanie Sacchiego każdy pamięta Gullita, van Bastena, czy Rijkaarda, jednak zapominamy o fundamentach jakimi byli Franco Baresi, Giovanni Galli, Tassotti, Costacurta, Maldini, czy Donadoni.
Myślę, że Inter jest świadomy, że przybycia Gagliardiniego było częścią budowy tego typu drużyny. W przyszłości, jeśli podążymy tą ścieżką, dołączy do nas jeszcze wielu Włochów. Jest dużo młodych talentów we Włoszech, które duże kluby powinny ściągać do siebie. Myślę, że to jeden z naszych przyszłych celów - ściągać młode talenty.
Następnie Pioli odpowiedział na pytanie kogo z Włochów chętnie zobaczyłby w Interze:
Jest wielu utalentowanych zawodników jak np. Berardi, czy Bernardeschi. Jednakże chciałbym też wskazać Pinamontiego. Musimy wprowadzać go powoli, bez presji, ponieważ jest bardzo młody i jak dotąd zagrał tylko w Lidze Europejskiej, jednakże ma wielki potencjał, pokorę i jakość. Myślę, że może być w przyszłości ważny zarówno dla Interu, jak i całego Włoskiego futbolu.
Wierzę też, że Gagliardini jest nowoczesnym typem pomocnika. Lubię zawodników wszechstronnych i Gagliardini taki jest. On ma wielkie wyczucie pozycji, gra prosto jednak efektywnie. To jest właśnie to o co proszę moich pomocników. Ważną rzeczą jest by zabezpieczać pole gry i włączyć się w odpowiednim momencie do ataku. On jest młody i wciąż zbiera doświadczenie, jednak daje nam energię, fizyczność i efektywność. Jest wielką inwestycją dla Interu.
Komentarze (6)
A Pioli też mówił coś o Barbosie. Porównywał go do Andersona który pierwszy sezon w Serie A też miał słabiutki.
Do młodych tzreba mieć cierpliwość. Taki Dimarco też prawie nie gra w Empoli. Ale ma jeszcze czas.
a tak wogole fajny wywiad