
Przedstawiamy podsumowanie 18. kolejki Serie A. Oto zestawienie wszystkich skrótów spotkań najwyższej ligi włoskiej.
Pescara 2 - 1 Catania
Strzelcy: 25' Celik; 90' Togni - 36' Barrientos
Pojedynkiem Pescary z Catanią rozpoczęła się 18. kolejka Serie A. Gospodarze rzutem na taśmę zdobyli komplet punktów w starciu z Sycylijczykami. Początkowe minuty przebiegały dosyć spokojnie. Pierwszą bramkę przyniosła nam 23. minuta spotkania. Na listę strzelców wpisał się Celik. Szwed strzałem zza pola karnego pokonał goalkeepera Słoni. Catania zdołała wyrównać w 36. minucie. Akcję z prawej strony przeprowadził Isco, który najpierw wbiegł w obrzeża pola karnego gospodarzy, a następnie wycofał piłkę do Bergessio, który potężnym strzałem trafił do siatki Delfinów. Bramkarz gospodarzy ani drgnął przy interwencji tego strzału. Sycylijczykom udało się zdobyć drugą bramkę, lecz w została ona zdobyta z pozycji spalonej i wynik był nadal remisowy. Kiedy wydawało się, że pojedynek zakończy się remisem, w doliczonym czasie gry, rzut wolny został podyktowany graczom Pescary. Do stałego fragmentu gry podszedł Togni, który strzelając bramkę na 2-1, wprowadził w szał euforii wszystkich dopingujących Delfinów.
Cagliari 1 - 3 Juventus
Strzelcy: 16' Pinilla (pen) – 75’ Matri; 90’ Matri; 90+4’ Vucinić
Od początku spotkania stroną przeważającą była ekipa gości. Mimo tego pierwsi bramkę strzelili gospodarze. Po tym, jak w polu karnym faulował Barzgali, sędzia wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Pinilla, który nie zmarnował wyśmienitej okazji. Do przerwy Juve próbowało strzelić gola wyrównującego, jednak Stara Dama nie miała pomysłów, jak rozmontować dobrze poukładaną defensywę Sardyńczyków. W 63. minucie Juve trafiło do siatki Cagliari, jednak sędzia spotkania odgwizdał spalony na graczu Juve. Kilka sekund później czerwoną kartkę otrzymał Astori. W 71. minucie rzut karny został podyktowany na korzyść Juve. Do piłki podszedł Vidal, który spudłował ponad bramką. Ta sytuacja nie podcięła skrzydeł Bianconerim, którzy nie zaprzestawali w atakach. Już trzy minuty później Juve udało się wyrównać. Strzelcem bramki Matri. Juve poszło za ciosem. W 90. minucie bramkę na 1:2 po raz kolejny Matri, a wynik meczu w doliczonym czasie gry ustalił Vucinić. Cagliari 1, Juventus 3.
Inter 1 – 1 Genoa
Strzelcy: 86’ Cambiasso – 77’ Immobile
Atalanta 1 – 1 Udinese
Strzelcy: 40’ Denis (pen.) – 33’ Muriel
Spotkanie Atalanty z Udinese zakończyło się podziałem punktów. Pierwszą bramkę w meczu ujrzeliśmy w 33. minucie meczu. Gola dla Bianconerich strzelił Luis Muriel. Parę minut później doszło do wyrównania. W polu karnym gości został sfaulowany Peluso. Sędzia tego spotkania bez wahania wskazał na jedenastkę. W drużynie Nerazzurrich do takich sytuacji podchodzi German Denis. Doświadczony gracz bez problemu umieścił futbolówkę w siatce. Do przerwy remis 1:1. Druga odsłona meczu nie była tak ciekawa jak pierwsza. Zaledwie parę strzałów obu ekip nie potrafiły znaleźć drogi do bramki. Taki rezultat utrzymał się do końca tego pojedynku.
Bologna 1 – 2 Parma
Strzelcy: 54’ Sorensen – 56’ Valdes; 66’ Sansone
Bologna uległa na własnym stadionie z Parmą 1:2. Pierwsza połowa spotkania należała do Krzyżowców. Potrafili oni sobie stworzyć kilka dogodnych sytuacji, jednak żadna z nich nie zakończyła się bramką. Gole przyniosła dopiero druga połowa. Niecałe dziesięć minut po wznowieniu drugiej odsłony gry gospodarze objęli prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się Sorensen. Bramka ta zadziałała na gości jak płachta na byka. Nie minęły trzy minuty, a tablica wyników wskazywała na remis. Bramkę dla ekipy przyjezdnych zdobył Valdes, który fenomenalnym strzałem z dystansu pokonał goalkeepera Bologny. Dziesięć minut później Parma objęła prowadzenie. Bramkę dla Gialloblu przyniosła akcja lewą stroną boiska. Jeden z zawodników Krzyżowców zgrywał do Sansone, który bardzo dobrym uderzeniem skierował piłkę tuż przy słupku bramki gospodarzy. Taki rezultat utrzymał się do końca i Parma świętowała ze zwycięstwa.
Palermo 0 – 3 Fiorentinia
Strzelcy: 50’, 83’ (pen) Jovetić; 89’ (pen) Rodriguez
Już w 4. minucie Toni uderzył głową na bramkę, jednak pomylił się znacznie. Chwilę później Stevan Jovetic pokazał się ze świetnej strony. Lider Violi dostał piłkę od Valero i uderzył w kierunku bramki mocno i celnie, jednak dobra interwencja bramkarza Palermo uratowała gospodarzy przed utratą gola. W odpowiedzi Fabrizio Miccoli dograł piłkę do Garcii, a ten musiał uderzać z ostrego kąta. Mimo to zawodnik Palermo pomylił się bardzo nieznacznie. W dalszym ciągu przeważała jednak drużyna gości, z której raz po raz swoich szans szukali Toni, czy Jovetic. Stevan Jovetić prowadził grę gości, przewodził atakom, aż wreszcie znalazł drogę do siatki. Tuż po wznowieniu w drugiej połowie, Juan Guillermo Cuadrado zagrał mu piłkę, a ten zamienił dogranie na gola. W końcówce mieliśmy dwa rzutu karne. Najpierw Czarnogórzec dołożył drugie trafienie, w ostatniej minucie natomiast, również z jedenastki, wynik na 3:0 ustalił Rodriguez. Na koniec 2012 roku Fiorentina okupuje trzecie miejsce na „pudle”.
Siena 0 – 2 Napoli
Strzelcy: 86’ Maggio; 90’ Cavani
Pierwsze 45 minut nie przyniosło żadnych bramek, co nie oznacza jednak, że w Sienie brakowało emocji. Mimo kilku prób z obydwu stron, brakowało ostatecznego wykończenia. Po wznowieniu gry Napoli rzuciło się do ataku, próbując zdobyć gola zapewniającego im drugie miejsce w tabeli. Marek Hamsik mógł uszczęśliwić wszystkich sympatyków Azzurrich, jednak jego strzał był niecelny. Lorenzo Insigne również miał dzisiaj wyraźnie zepsuty celownik. W drugiej połowie również miał dogodną sytuację, w której fatalnie spudłował. Chwilę przed końcem spotkania, Christian Maggio otworzył wynik, a ustalił go w jednej z ostatnich akcji meczu Edinson Cavani.
Sampdoria 0 – 1 Lazio
Strzelcy: 31’ Hernanes
Beniaminek mógł otworzyć wynik spotkania, jednak Eder został zatrzymany tylko przez bramkarza. Przyjezdni natomiast nie poprzestawali ani przez chwilę. Sampdoria nie miała zbyt wiele do powiedzenia w pierwszej odsłonie tego pojedynku. Świetnym ukoronowaniem przewagi był gol z 31. minuty. Do siatki rywala trafił Hernanes, który po raz kolejny wziął na siebie odpowiedzialność za grę zespołu rzymian. Tym samym do przerwy gości wygrywali 1:0. Druga połowa, choć nieco słabsza, to przyniosła kilka szans podbramkowych. Abdoulay Konko dostał podanie od Miroslava Klose i z dystansu pomylił się nieznacznie. W odpowiedzi bliski szczęścia był Nicola Pozzi, ale i jemu zabrakło nieco precyzji.
Torino 2 – 0 Chievo
Strzelcy: 12’ Sardo (og); 26’ Gazzi
Już w 12. minucie Sardo skierował futbolówkę do własnej siatki, tym samym dając Torino prowadzenie. Wynik do przerwy na 2:0 ustalił natomiast Alessandro Gazzi, który zdecydował się na uderzenie zza pola karnego. Piłka pomknęła po murawie i wpadła tuż przy lewym słupku bramki. Goalkeeper z Werony był bez szans przy tym uderzeniu. Torino, z Kamilem Glikiem w środku defensywy, broniło się na tyle skutecznie, że nie dało sobie strzelić choćby jednej bramki. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 2:0 dla gospodarzy.
AS Roma 4 – 2 AC Milan
Strzelcy: 13’ Burdisso; 23’ Osvaldo; 30’, 61’ Lamela – 82’ (pen) Pazzini; 83’ Bojan
Ten pojedynek kończący rok 2012 w Serie A zapowiadał się niezwykle emocjonująco, jednak nawet najbardziej optymistyczni kibice Giallorossich nie spodziewali się, że ich ulubieńcy sprawią dziś takie lanie Milanowi. Strzelanie w 13. minucie rozpoczął Nicolas Burdisso, który najwyżej wyskoczył do piłki po rzucie rożnym i strzałem głową nie dał Amelii żadnych szans na interwencję. Dziesięć minut po bramce Burdisso wynik podwyższył Pablo Osvaldo. Francesco Totti idealnie dośrodkował z lewego skrzydła, a urodzony w reprezentant Włoch urodzony w Argentynie dopełnił formalności. W 30. minucie De Rossi zaczął dryblować w środku pola, odwrócił uwagę rywali, a następnie popisał się wspaniałym podaniem do Erika Lameli. Młody Argentyńczyk w sytuacji sam na sam z goalkeeperem Milanu zachował zimną krew i umieścił piłkę w siatce, potwierdzając swoją wspaniałą formę. Piłkarze Rossonerrich w tym sezonie dużo lepiej grają w drugich połowach, a to wskazywało ciekawą następną odsłonę spotkania. Gospodarze jednak zupełnie zdominowali rywali, potwierdzając to bramką Lameli w 61. minucie, która miała przekreślić marzenia Milanu o korzystnym rezultacie. W końcówce spotkania gospodarze ewidentnie się rozkojarzyli, czego skutkiem była czerwona kartka dla Marquinhosa, a następnie dwie bramki, które udało się zdobyć gościom. W 87. minucie z rzutu karnego trafił Pazzini, minutę później bramkę dołożył Bojan Krkić, ale to nie zmieniło już losów spotkania. Po wielkim spotkaniu trzy punkty na konto dopisali sobie gracze Romy.
Autorzy: AlwaysRemember, luuuki
Komentarze (4)
<img src="/files/emoticons/8" alt="