Meczowy maraton trwa. Po wygrzebaniu się z początkowego marazmu i trzech zwycięstwach z rzędu, Nerazzurri na Stadio Giuseppe Meazza zmierzą się z kolejnym rywalem. Tym razem przeszkodą będzie dowodzone przez Rolando Marana Cagliari.
Poszukiwanie stabilności
Osoba tego włoskiego szkoleniowca kojarzona jest głównie z prowadzeniem w ostatnich latach Chievo. 55-latek przez 4 lata pracy tam, stworzył solidną drużynę, która utrzymywała stały poziom i zawsze unikała spadku. Latem tego roku obie strony zakończyły współpracę, a Maran przystał na ofertę Cagliari. Głównym celem jego pracy na Sardynii jest zapewnienie stabilności i spokojne utrzymanie drużyny na miejscach w środku tabeli.
Początek sezonu nie wskazuje jednak na taki stan rzeczy. Rossoblu grają w kratkę i mają duży problem z regularnym punktowaniem. Potrafili urwać punkty Milanowi, a także mocnemu w tym sezonie Sassuolo, ale również polec w starciach z Parmą, czy Empoli. Trener Maran od początku rozgrywek ustawia swój zespół w formacji bez skrzydłowych - 4-3-1-2. Największą gwiazdą zespołu jest zdecydowanie kapitan Nicolo Barella, który znajduje się w notesach dyrektorów sportowych największych klubów Europy. Pomimo ciekawych nazwisk w linii ataku, takich jak Pavoletti, Sau, Farias, czy wypożyczony z Juventusu Alberto Cerri, Isolani na razie zdobyli tylko 4 bramki, co jest jednym z gorszych wyników w lidze. Warto również zaznaczyć, że w dotychczas rozegranych spotkaniach na własnym terenie, Cagliari trzykrotnie zremisowało.
Odrodzenie?
Inter zaczął punktować. Jeszcze nie wszystko wygląda tak, jak należy, ale najważniejsze dla Nerazzurrich jest to, że na ich konto wpadają kolejne punkty. Imponuje szczególnie charakter drużyny i siła mentalna. Podopieczni Luciano Spallettiego począwszy od spotkania z Tottenhamem, wszystkie starcia wygrywają w końcowych minutach. Pocieszającym faktem jest przełamanie Mauro Icardiego, który co prawda z rzutu karnego, ale w końcu zdobył bramkę w ligowych spotkaniach. Powoli do normalności wraca również sytuacja kadrowa w klubie. Po serii kilku kontuzji, teraz praktycznie wszyscy zawodnicy są gotowi do gry.
Spodziewać możemy się jednak kilku rotacji w wyjściowym składzie. Mając na uwadze mecze co 3 dni, Luciano Spalletti powinien dać odpocząć kilku swoim żołnierzom, tym bardziej, że już w środku następnego tygodnia mediolański klub czeka przeprawa z PSV w Lidze Mistrzów. Z tego powodu, kilka zmian wydaje się nieuniknionych.
Start spotkania: 29.09, godzina 20.30
Ostatnie spotkania:
17/04/18 Inter 4-0 Cagliari (Cancelo, Icardi, Brozovic, Perisic)
25/11/17 Cagliari 1-3 Inter (Pavoletti - Icardi x2, Brozovic)
05/03/17 Cagliari 1-5 Inter (Boriello - Perisic x2, Banega, Icardi, Gagliardini)
16/10/16 Inter 1-2 Cagliari (J. Mario - Melchiorri, Handanovic - sam.)
23/02/15 Cagliari 1-2 Inter (Carrizo - sam. - Kovacic, Icardi)
Ostatnie spotkania Cagliari:
Cagliari 0-0 Sampdoria
Parma 2-0 Cagliari
Cagliari 1-1 Milan
Atalanta 0-1 Cagliari
Cagliari 2-2 Sassuolo
Ostatnie spotkania Interu:
Inter 2-1 Fiorentina
Sampdoria 0-1 Inter
Inter 2-1 Tottenham
Inter 0-1 Parma
Bologna 0-3 Inter
Sytuacja kadrowa:
Wśród gospodarzy zabraknie trzech niedysponowanych zawodników: Rafaela, Lykogiannisa i Cepitelliego. Z kolei w kadrze powołanej na ten pojedynek przez Luciano Spallettiego zabrakło jedynie miejsca dla Sime Vrsaljko, który nie doszedł jeszcze do pełni sprawności po urazie kolana.
Przewidywany skład:
Wg Sky Sport:
Cagliari (4-3-2-1): Cragno; Srna, Klavan, Romagna, Padoin; Castro, Bradaric, Barella; Joao Pedro, Ionita; Pavoletti
Inter (4-2-3-1): Handanovic; D'Ambrosio, Miranda, De Vrij, Dalbert; Gagliardini, Brozovic; Politano, Nainggolan, Perisic; Icardi
Transmisja:
W polskiej telewizji, transmisja z tego spotkania zostanie przeprowadzona na kanale Eleven Sports 1. Komentować ten mecz będą Sebastian Chabiniak oraz Tomasz Zieliński.
Jak typuje Totolotek?
Partner naszego serwisu, Totolotek, na mecz Cagliari z Interem przygotował następujące kursy. Inter - 1.35, remis - 4.95, Cagliari - 8
Nasz typ:
Inter wygra, a liczba bramek jakie padną to +2,5 - kurs 1,8
Komentarze (14)
kurde nasi bramkarze lubią sobie strzelać z Cagliari...