Felietony

Praca konkursowa - "Drugie wejście Mistera X" (5)

Źródło: inf. własna
ponad 10 lat temu
1955
5

Patrząc na miejsce w tabeli i bilans 55 punktów, 59 zdobytych i 48 straconych bramek ocena minionego sezonu w wykonaniu Interu nie może być pozytywna. Nie oglądając się jednak na klasyfikację, można dojść do wniosku, że sezon 2014/2015 tak tragiczny wcale nie był. Z aż jedenastu przegranych meczów tylko w trzech Nerazzuri byli zdecydowanie słabsi od swoich przeciwników i przegrali w pełni zasłużenie (wyjazdy z Fiorentiną, Parmą, mecz u siebie z Cagliari). W pamięci cały czas pozostają dwie wygrane z zespołami z Rzymu (w tym cenna wyjazdowa z Lazio), 7-0 z Sassuolo, komplet zwycięstw z Atalantą (jak długo jestem kibicem Interu, tak bodaj w 4 sezonach wygraliśmy z tym trudnym rywalem oba mecze, ostatnio 7 lat temu) czy świetny początek w Lidze Europy i cztery kolejne wygrane. Warto przypomnieć oba mecze z Juventusem - komplet wygranych był szczególnie blisko a wyłącznie pechowi i przypadkowi (któremu na imię Nemanja) „zawdzięczamy” porażkę u siebie z finalistą Ligi Mistrzów.

Kibicem Interu jestem od 1997 r., zresztą fanem Internazionale był także mój śp. Tata. W związku z „pełnoletnim” stażem kibicowskim, naturalnym jest, że mam w pamięci sporo gorszych rozgrywek. Porównując ubiegły sezon z „wyczynami” z sezonów 1998/99 (0-4 od Sampdorii, hat-trick Montelli, 1-3 z Salernitaną u siebie – mało kto pamięta w ogóle taką drużynę), 2011/2012 (komplet porażek z Novarą, seria 4 meczów bez strzelonego gola, 2 punkty w ośmiu spotkaniach pod rząd) czy 2012/2013 (ta katastrofalna wiosna...) można dojść do wniosku, że taki straszny nie był. Czy moja miłość do Interu po 1-6 z Parmą, 0-6 z Milanem, 0-3 z Lokomotivem (do dziś pamiętam, jak koledzy ze szkoły śmiali się, że jakiś Chochłow strzelił gola wielkiemu Interowi…), 1-5 z Arsenalem czy 2-6 z Romą zmalała? Nie, ani trochę. Stała się może bardziej… dojrzała i już zupełnie nieuzależniona od konkretnych graczy. Kiedyś moim idolem był Ronaldo (Luiz Nazario de Lima) i do dziś mam koszulkę z „10”, którą kupiła mi Mama na bodaj ósme urodziny. Sięga obecnie mi gdzieś do pępka (koszulka oczywiście). Potem Vieri – koszulkę, w której zostawał Campocannoniere także trzymam do dziś. Wreszcie – Javier Zanetti, który zwykle niepozorny, nieco w cieniu, zawsze wiernie reprezentował nasze barwy i nawet oferta najlepszego na świecie Manchesteru United (sezon 1998/99) nie skusiła go do opuszczenia czarno – niebieskiej części Mediolanu. Obecnie nie ma w kadrze Internazionale gracza, który mógłby być dla mnie symbolem Interu, idolem, którego z naszym ukochanym Klubem każdy by łączył.

Wracając do sezonu 2014/2015, wbrew optymistycznym założeniom, Mancini nie okazał się czarodziejem przywracającym Inter na ścieżkę pięknych i pewnych zwycięstw. Odnosząc się do jego poprzedniej kadencji w Interze, trzeba stwierdzi zdecydowanie, że także zadanie miał obecnie o wiele trudniejsze niż przed 11 laty. W 2004 r. Mancio otrzymał solidny zespół, który w trzech ubiegłych sezonach zajmował odpowiednio trzecie, drugie i czwarte miejsce. Zespół, który w bramce miał znakomitego Toldo, w obronie uznany zimą 2002/2003 za najlepszy w Europie duet środkowych Cordoba - Materazzi, w pomocy Zanettiego, Cambiasso i Verona a w ataku legendę - Christiana Vieriego. Poza wspomnianymi Veronem i Vierim, Mancini miał do dyspozycji Mihajlovicia, Favallego zy Stankovicia, którzy byli jego kolegami z Lazio a poza tym Martinsa, Adriano czy Cruza. Można obecną kadrę Interu porównać do tamtej? Moim zdaniem nie. A przecież nawet wówczas RM zwany był „Misterem X" ze względu na bardzo dużą liczbę remisów. Dopiero przyjście Ibrahimovicia i Maicona sprawiło, że Inter, po wygrywaniu Coppa Italia, zaczął seryjnie zdobywać Scudetto.

Jest teoria, że wykładnikiem jakości danej drużyny są występy jej piłkarzy na Mundialu. Jeśli tak, to ubiegłoroczny czempionat w Brazylii zbyt dobrze o La Beneamata nie świadczy. Żaden z graczy Nerazzurich nie zdobył gola na Mundialu (pierwszy taki przypadek w historii?), żaden nie odgrywał w swoim zespole takiej roli jak w 1998 r. Ronaldo, Djorkaeff, Zamorano, Bergomi czy Pagliuca, w 2002 r. Ronaldo, Vieri, Materazzi czy J. Zanetti, w 2006 r. Materazzi, Adriano czy Cambiasso i w 2010 r. Sneijder, Maicon czy Julio Cesar. W 2014 r. ośmiu reprezentantów Internazionale wyróżniło się jedynie pierwszym strzałem na bramkę oddanym w imprezie (Kovacic), strzałem w kosmos (Guarin - skąd my to znamy) i ostrymi faulami w środku pola (Hernanes). 

Mając chyba to na uwadze, prezydent Thohir sprowadził do zespołu kilku nowych graczy mających podnieść jakość gry. Pozytywnie wypowiedzieć można się jednak o niewielu z nich. Brozović zaczął bardzo obiecująco a wrażenie robił spokój, z jakim operował piłką w środku pola i bardzo mała liczba strat. Potem jakby przygasł, ale i tak uważam go, w kontekście młodego wieku, za znaczące wzmocnienie; problemem jest tylko nadmierna ilość fauli przezeń popełnianych. Podsumowaniem występów Vidicia był mecz z Juventusem - za wolny, prokurujący mnóstwo karnych... Jego niektóre dobre interwencje zmazane zostały przez kardynalne błędy. Medel notuje świetne statystyki w zakresie celnych podań, ale do Cambiasso mu niesamowicie daleko, zwłaszcza jeśli chodzi o podłączanie się do akcji zaczepnych. Osvaldo, wbrew negatywnym opiniom, okazał się być najefektywniejszym graczem w tym sezonie - strzelał gola co 110 minut, zaliczył też kilka asyst a wrażenie robiła jego pracowitość. Santon na wielki plus, natomiast Shaqiri po niezłym początku zaczął z lekka przygasać i zrozumiałem decyzje Mancio o zastąpieniu go Hernanesem znajdującym się w lepszej formie. Podolski zasłużenie wraca na Wyspy (jego kapitalna średnia bramek w Arsenalu wydaje się obecnie nie do uwierzenia), natomiast z Dodo nikt już przyszłości nie wiąże. Myślę, że zawodnik ten, po zyskaniu ogrania, przypominałby Jonathana z sezonu 2013/2014 – skuteczny pod bramką rywali, ambitny, ruchliwy, obdarzony niezłym przyspieszeniem i dynamiką. Bardzo przydatny, ale… w systemie 3-5-2.

Czy wobec tego w Interze jest potencjał? Myślę, że tak. Nie rezygnowałbym z obecności w kadrze dwóch Włochów, jedynych graczy pamiętających świetne sezony 2006/2007 (Andreolli) i 2009/2010 (Santon). Oni czują Inter, są obecnie poniekąd symbolami dawnej świetności i mogą sporo przekazać piłkarzom, którzy trofeów jeszcze w naszym Klubie nie zaznali. Dobrym rozwiązaniem jest pozostawienie w zespole Icardiego (co za technika strzału!), Kovacicia (uczmy się na błędach pt. Cou - Kova co sezon czyni postępy) i Guarina (smutne tylko, że aż kibice musieli protestować w jego sprawie...).

Mimo wszystko, kadra Interu wymaga wzmocnień. 5 obronionych w tym sezonie karnych Handanovicia kontrastuje z bezradnym staniem w bezruchu przy strzelanych przez przeciwników golach. Świadczyć to może albo o braku zaangażowania albo refleksu albo koncentracji. Jeśli będzie można wyciągnąć za niego około 15 milionów euro, nie zawahałbym się go sprzedać. Kto w jego miejsce? Dwóch bramkarzy - Mirante lub Romero (doświadczeni, stabilni) oraz.... Eugenio Lammana! Ten chłopak nie gra co tydzień tylko dlatego, że rywalizuje z Perinem, ale gdy staje w bramce Genoi, przeważnie jest jej bohaterem. Nie tylko obronione karne, ale też świetny refleks, skoczność i mądre ustawianie się zwróciło moją uwagę na jego występy. Jest od Perina (także łączonego z Interem) młodszy i na pewno byłby tańszy.

Wzmocnienia wymaga obrona. Murillo to niewiadoma (choć po Copa America jego wartość wzrośnie na pewno), w dodatku obrońcy z La Liga średnio sobie radzą we włoskich realiach. Identyczną uwagę można odnieść do Mirandy. Boli mnie tylko, że mimo braku sukcesów w ostatnich kilku latach ciągle wszystkie kluby stosują politykę „od Interu kupić tanio, Interowi sprzedać drogo”. Na pewno znacznie defensywę wzmocniłby Benatia, ale jak szybko pojawiły się wieści o jego transferze, tak szybko ucichły.

Jak sprawdzi się w silnej lidze Imbula, nie wiadomo. Kovacicia, Shaqiriego, Guarina i Hernanesa bym zostawił – każdy z nich jest chimeryczny, miewa momenty lepsze i gorsze, ale jednocześnie obecnie nie byłoby korzystne zrezygnować z któregoś z tych graczy, chyba że ktoś zapłaci naprawdę sowite sumy za transfer jednego z nich. Brozović i Medel w obecnej sytuacji zespołu są nie do ruszenia.

Icardi w moim przekonaniu będzie się rozwijał, Palacio po letnim odpoczynku na pewno będzie bardziej wydajny niż w drugiej połowie 2014 r. i obaj zawodnicy będą z pewnością współpracować ze sobą równie dobrze, jak w drugiej części ubiegłego sezonu. Puscas i Bonazzoli będą pewnie ogrywać się w silniejszych klubach a ja chętnie zobaczyłbym w naszych barwach Defrela z Ceseny.

Kwestią kluczową, przesądzającą nieraz o zwycięstwach, jest jednak mentalność, którą zespołowi w dużej mierze, poza trenerem, nadają liderzy a zwłaszcza kapitan. Ranocchia na kapitańską opaskę nie zasługuje a wybitnym tego dowodem niech będzie sytuacja po meczu z Parmą, kiedy zespół w obecności całego stadionu zlekceważył swojego papierowego przywódcę. Naturalni kandydaci do opaski – Andreolli i Santon nie mają pewnego miejsca w składzie, dlatego kapitanem powinien być chyba Guarin, który nieraz potrafił pokazać charakter.

Ufam, że Mancini, mając do dyspozycji cały okres przygotowawczy (grać w Copa America będzie tylko Medel), umiejętnie nastroi drużynę Interu i w nowym sezonie znajdziemy się tam, gdzie jest nasze miejsce – w ścisłej czołówce tabeli.

Z kibicowskim pozdrowieniem

cooba

FORZA INTER!

Tagi: felieton
udostępnij

Zobacz też

System na system. Analiza taktyczna Atletico Madryt przed meczem z Interem Mediolan (7)

18.02
15:00

InzaghiBall - analiza taktyczna Interu po meczu z Atletico Madryt (5)

22.02
13:11

Komentarze (5)

Nie jesteś zalogowany. Tylko zalogowane osoby, mogą dodawać wiadomości
21.06.2015 o 20:09 przez cooba
cooba
Wprawdzie mało to widoczne, zwłaszcza na wstępie, ale https://www.youtube.com/watch?v=6d4JiTSUjG4 . Davide wtedy był jednym z lepszych graczy pojedynku grupowego (tego na 0-0).
a pojedynki z Ronaldo też owszem były i też nasz młodzian wtedy się spisał nienajgorzej :)
21.06.2015 o 19:45 przez Klinsi64
Klinsi64
Santon walczył z C.Ronaldo ;)
21.06.2015 o 19:43 przez ekspert
ekspert
Zgodność 100% co do wymiany bramkarza. Nie wiem czy ten Lamanna jest coś warty, ale Mirante i Romero pięknie. Brozo powinien juz wylecieć, on jest marny :P
21.06.2015 o 19:15 przez cooba
cooba
Poniekąd tak ;) tylko oni nam zostali ze zwycięskich ekip niestety... pamiętam boje Santona z Messim i bezradność Argentyńczyka, którą nieraz okazał po starciu z młodym wówczas Włochem.
21.06.2015 o 18:19 przez Klinsi64
Klinsi64
Andreolli i Santon symbolami?

Shoutbox

Norbi1985 02.11.2025 17:36

W tabeli strzelców na 10 kolejek liderem jest Hakan z 5 bramkami

Norbi1985 02.11.2025 17:35

Serie A jest wykastrowana z dobrych snajperów

Piotrek85 02.11.2025 17:31

Bisseck i Sucic dziś słabiej ale trzeba na nich stawiać

Xucatlan 02.11.2025 17:29

O tak! Ludzie z innych lig, to włączą El Clasico, albo Liverpool - Arsenal. Potem zobaczą Inter z taką Veroną i na tej podstawie oceniają poziom lig.

Xucatlan 02.11.2025 17:28

VVujek 02.11.2025 17:00 A jak czytam rok w rok, jaka to liga włoska jest słaba , to rzygać się chcę.

Cny 02.11.2025 17:17

sucic rzecz jasna

Cny 02.11.2025 17:17

dał też fajna piłkę do Lautaro w pierwszej połowie, kilka razy przerwał kontrę, ale błąd spory mimo wszystko

VVujek 02.11.2025 17:02

Ogólnie to zanim nie zaczęła się ta potworna ulewa to Verona nie istniała.

VVujek 02.11.2025 17:00

A jak czytam rok w rok, jaka to liga włoska jest słaba , to rzygać się chcę.

ragnar 02.11.2025 17:00

Nie no, teraz to już pioli out

VVujek 02.11.2025 16:56

Śmieszy mnie ocenianie Sucica po tym meczu na podstawie tego podania. Tym bardziej, że ulewa była taka, że piłka często zachowuje się nienaturalnie

Cny 02.11.2025 16:51

ciekawe co będą pisać włoskie pismaki po dzisiejszym meczu. czy nadal widzą gwałtowny wzrost formy sucica i nowego lidera bloku defensywnego. a może trafi na Piotrusia że jest życie po Ormianie :p ... pierwszy raz w tym sezonie rzeczywiście zaliczamy mecz do zapomnienia. w zeszłym pisaliście tutaj tak co tydzień aż w końcu sezon cały stał się do zapomnienia... prowadź trenerze Chivu

Cny 02.11.2025 16:48

widać że jakiś tam nędzny troll nerraacuro90 próbuje coś ale nie wychodzi... to była uszczypliwość do wnikliwych analiz maverika w ostatnim czasie odnośnie wkładu henrika

tytusek25 02.11.2025 16:42

albo ma grac albo do sprzedania :)

tytusek25 02.11.2025 16:42

nic posrodku

tytusek25 02.11.2025 16:41

alno wybitny albo fatalny

tytusek25 02.11.2025 16:41

kibice ogolnie widze maja spore tendencje do histerii i zerojedynkowego pogladu na sprawy

tytusek25 02.11.2025 16:38

bede sie w nim pograzal. nocno

tytusek25 02.11.2025 16:38

mamy wicelidera krajowego i Cl. Fajny ten kryzys

tytusek25 02.11.2025 16:38

:)

Archiwum shoutboxa

Publicystyka

Analiza taktyczna PSG Luisa Enrique (4)

29.05
15:15

Luis Enrique - Od boiska po ławkę trenerską (3)

28.05
17:00
Archiwum publicystki

Tabela

/

Tabela strzelców

Serie A

  • 1

    Napoli

    10

    22

  • 2

    Inter

    10

    21

  • 3

    Roma

    9

    21

  • 4

    Milan

    9

    18

  • 5

    Juventus

    10

    18

  • 6

    Como 1907

    10

    17

Pokaż tabelę

Mecze

Zawodnik

Bramki

  • 1

    Riccardo Orsolini

    5

  • 2

    Hakan Çalhanoğlu

    5

  • 3

    Kevin De Bruyne

    4

  • 4

    Nico Paz

    4

  • 5

    Christian Pulisic

    4

Pokaż wszystkich

Statystyki serwisu

Liczba użytkowników: 28318

Liczba newsów: 51876

Liczba komentarzy: 609350

Użytkownicy online: 0 1 gość

Serwis istnieje od 2003 roku

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z polityką cookies. Możesz określich warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Herb Interu
Scudetto

20x

scudetto

Champions league

3x

Champions league

Coppa italia

9x

Coppa Italia

Fifa Club World Cup

1x

Fifa Club World Cup

UEFA cup

3x

Uefa Cup

Logo FcInter.pl

Nieoficjalny, największy polski serwis poświęcony Interowi Mediolan. Działamy dla Was od 2003 roku!

Serie A

Puchary

Dla Tifosich

Serwis

Zarejestruj się

Zarejestruj się