
Wiemy już, że młody Juan Jesus będzie jednym z celów transferowych Interu na styczeń. Przyjście kolejnego defensora oznacza jednak odejście kogoś z dotychczasowych obrońców. Do tej pory dużo mówiło się o przeprowadzce Lucio, ale nie wydaje się to zbytnio realna opcja. Nieco inaczej sprawa tyczy się wobec Cristiana Chivu, który nie cieszy się najwyższym zaufaniem wśród zarządu, a na dodatek jego kontrakt wygasa wraz z końcem czerwca.
Wychowanek Internacionalu znacznie lepiej radzi sobie w operowaniu piłki lewą nogą. Umożliwia mu to grę także po lewej flance boiska, dokładnie tak samo jak Rumunowi. Marco Branca nie uważa, by odejście doświadczonego Lucio było najlepszym rozwiązaniem, dlatego szansę na rychły transfer ze stolicy Lombardii upatruje właśnie w osobie 75-krotnego reprezentanta Rumunii.
Zawodnik, który zawitał do Mediolanu latem 2007 roku ma ważny kontrakt z klubem jeszcze tylko do końca obecnego sezonu. Wiele wskazuje na to, że jeśli do zimy klub nie przedłuży z nim umowy, będzie do wzięcia za stosunkowo małe pieniądze. Głównie z tego powodu, osobą gracza zainteresowało się Napoli, które z uwagi na długi sezon, w trakcie zimowej przerwy spróbuje dodatkowo poszerzyć swoją kadrę.
Komentarze (20)