
Wczoraj i przedwczoraj odbyły się drugie półfinałowe spotkania tegorocznej edycji Ligi Mistrzów, które wyłoniły finalistów turnieju.
We wtorek Liverpool podejmował zespół Villarealu i dzięki wygranej 3-2 to Anglicy zameldowali się w wielkim finale (dwumecz zakończył się wynikiem 5-3). Z kolei wczoraj nieprawdopodobne rzeczy działy się na Estadio Santiago Bernabeu, gdzie grały ze sobą drużyny Realu Madryt oraz Manchesteru City. Tym razem to Hiszpanie okazali się lepsi i po dogrywce wygrali 3-1 (dwumecz zakończył się wynikiem 6-5).
Co ciekawe, Inter w tegorocznej edycji mierzył się z obojgiem finalistów. Mistrz Włoch mierzył się z Realem Madryt w fazie grupowej, lecz uległ Hiszpanom 2-0 oraz 1-0. Z kolei z zespołem Liverpoolu Inter mierzył się w 1/16 finału i w pierwszym meczu Nerazzurri ulegli The Reds 2-0. Drugi mecz, rozgrywany na Anfield zakończył się wynikiem 1-0 dla Interu, co dało Anglikom awans do kolejnej rundy.
Według większości mediów, ekspertów i kibiców Interu, spotkania rozgrywane przeciwko obu drużynom były w wykonaniu Mistrza Włoch przyzwoite.
Komentarze (8)
PS. Ile jeszcze setek milionów łysy Guardiola przepuści i dalej nic nie wygra w Europie...