
Druga odsłona „Redakcja ocenia”. Jak nietrudno się domyślić, tematem jest remis z FC Vaslui na Stadio Giuseppe Meazza.
Jacob3: Spodziewałem się łatwego i przyjemnego meczu. Jednak już po zobaczeniu składu jaki zaproponował nam Strama wiedziałem, że nie będzie to mecz należący do Interu. Od początku widać było brak takich graczy jak Sneijder, Milito czy też Guarin. Trójka w pomocy czyli Nagatomo, Cambiasso i Zanetti to lekko mówiąc przesada. Karny i czerwona kartka podyktowana bardzo słusznie. W drugiej połowie było widać, że Guarin poderwał drużynę, ale ciężko gra się 10 na 11-stu nawet z takim przeciwnikiem jak FC Vaslui. Pozytywnie zaskoczył mnie Palacio. Strzelił bramkę i grał całkiem dobrze. Być może jego transfer nie był aż taki zły. Po raz kolejny Coutinho pokazał, że to może być jego sezon. Ten chłopak może być jednym z najlepszych graczy na świecie. Na uwagę zasługuję także gra Guarina, który wszedł na boisko i zrobił różnicę. Inter awansował do LE mimo nie najlepszej gry na San Siro. Pora czekać na właściwe emocje i liczyć na dobrą grę Nerazzurrich w Lidze Europejskiej.
Castellazzi 4; Jonathan 6; Silvestre 7; Samuel 6; Juan Jesus 7; Zanetti 8; Cambiasso 4; Nagatomo 4; Coutinho 9; Cassano 7; Palacio 8; Belec 7; Guarin 9; Ranocchia BN
[hide]
Dominho: Tę ocenę chciałbym przedstawić w krótkiej formie wnioskowej.
1 – Vid Belec to nie jest bramkarz na Inter. Dostał dziś szansę i fatalnie ją zawalił katastrofalnym błędem przy golu na 1-2. Może kiedyś, może za parę lat, ale teraz lepiej niech idzie się ogrywać, bo siedzenie na ławce (a nic innego go nie czeka) w wieku 22 lat to nie jest chyba szczyt jego ambicji.
2 – Freddy Guarin to jeden z najlepszych transferów ostatnich lat. Nie boję się tego powiedzieć już teraz – Kolumbijczyk jest bardzo ważną postacią zespołu, świetnie zarządza środkiem pola, a ten jego zryw w samej końcówce – pozostało wstać i klaskać. I w dodatku grał pomimo urazu, a jak wiemy co niektórzy płakaliby po najmniejszym stłuczeniu.
3 – Philippe Coutinho. Może to jest „drobnica”, ale za to „techniczna drobnica”. Miał kilka świetnych przebłysków, potrafił „wziąć” kilku rywali naraz. To może być za niedługo czołowa postać Canarinhos i jedna z gwiazd światowego futbolu.
Dobrze wiemy, że te mecze z Vaslui, niedzielny z Pescarą czy poprzednie z Hajdukiem były takie trochę „naciągane” i nie w pełni odwzorcowały cały potencjał Interu. Do Ligi Europejskiej się zakwalifikowaliśmy – liczę na częstą grę młodzieży i jak najlepsze wyniki. Teraz czeka nas Roma – pierwszy, poważny rywal w tym sezonie.
Castellazzi 5; Jonathan 6; Silvestre 6; Samuel 5,5; Juan Jesus 6; Zanetti 7,5; Cambiasso 5,5; Nagatomo 6; Coutinho 8,5; Cassano 6,5; Palacio 8; Belec 4; Guarin 9; Ranocchia BN
AlwaysRemember: Nie ukrywam, że jestem niezadowolony z wyniku 2:2. Mimo, że na Stadio Giuseppe Meazza graliśmy do tej pory tylko dwa spotkania, jedno zakończyło się porażką, drugie remisem. I to nie z silnymi drużynami, bo z pewnością nie można nazwać "gigantami" takich zespołów jak Hajduk Split czy FC Vaslui. Wyjściowa jedenasta wyglądała, jakby Inter chciał bronić wyniku, a nie zaatakować. Cieszy fakt, że od pierwszych minut mogliśmy oglądać Coutinho. Na plus zdecydowanie wysąpił Palacio i Guarin, a także wspomniany wcześniej Brazylijczyk. Natomiast nie podobała mi się gra Samuela.
Castellazzi 5; Jonathan 6; Silvestre 6; Samuel 5; Juan Jesus 6; Zanetti 8; Cambiasso 5; Nagatomo 6; Coutinho 8; Cassano 6; Palacio 8; Belec 5; Guarin 8; Ranocchia BN
Chuchu: To miało być dopełnienie formalności, wyszedł porządny dreszczowiec. Z różnych powodów Andrea Stramaccioni nie mógł skorzystać z kilku zawodników z linii pomocy, przez co był zmuszony do wystawienia mocno eksperymentalnego składu. Skład ten nie wypalił i któryś z kolei błąd Samuela spowodował, że Luca Castellazzi musiał podjąć decyzję o faulu w polu karnym. Po wyrównującym golu Palacio wydawało się, że o awans możemy być spokojni, niestety chwilę później ponownie na prowadzenie wyszła drużyna z Rumunii. Na szczęście dzięki grającemu z lekkim urazem Guarinowi kamień spadł wszystkim z serca. Ogólnie gra zespołu wyglądała słabo i można tylko mieć nadzieję, że w takim zestawieniu Nerazzurri już nigdy w tym sezonie nie wyjdą.
Było to spotkanie, którego raczej nie będziemy długo wspominać. Ważnym wydarzeniem przed samym meczem było pożegnanie legendy klubu, Julio Cesara.
Castellazzi 3; Jonathan 5,5; Silvestre 6,5; Samuel 2,5; Juan Jesus 7; Zanetti 6; Cambiasso 5; Nagatomo 3,5; Coutinho 6; Cassano 5; Palacio 6,5; Belec 3; Guarin 7; Ranocchia 7
Il Capitano: Trudno było się spodziewać innego meczu mając w pamięci wydarzenia z rywalizacji z Hajdukiem, a więc pewna wygrana w pierwszym meczu i męczarnie w rewanżu. Z uwagi na niezgłoszonych jeszcze do LE Gargano i Pereiry, kontuzjowanych Handanovicia i Mudingayia oraz odpoczywających przed meczem z Romą Sneijdera, Guarina i Milito, musieliśmy oglądać rezerwowy skład z "porażającą" drugą linią: Nagatomo - Zanetti - Cambiasso, oraz Samuelem, Jonathanem i Juanem w obronie. Samuel potwierdził, że nie nadaje się już do pierwszego składu. Po złamaniu pułapki ofsajdowej i doprowadzeniu do sytuacji w której Castellazzi ratował się faulem w polu karnym, oraz kilku innych prostych błędach, został w przerwie zmieniony. Nagatomo zagrał na swoim, bardzo słabym poziomie i nie radził sobie nawet z Celebanem(!). Wszyscy powinniśmy być szczęśliwi, że z Romą najprawdopodobniej zagra już Alvaro Pereira. Słabo w bramce spisał się młody Belec, co sprawia, że rola drugiego bramkarza należeć będzie bez wątpienia do Castellazziego. Być może Słoweniec nie poradził sobie z presją. Jaśniejszą stroną meczu bez wątpienia był niezmordowany Zanetti, Guarin, który po wejściu na boisko wprowadził do drugiej linii świeżość i agresję, a dodatkowo popisał się piękną bramką, Coutinho który zaliczył ładną asystę i skuteczny Palacio. W niedzielnym meczu z Romą z pewnością zobaczymy inny Inter.
Castellazzi 5; Jonathan 6; Silvestre 6; Samuel 4; Juan Jesus 6; Zanetti 7; Cambiasso 6; Nagatomo 5; Coutinho 7; Cassano 6; Palacio 7; Belec 4; Guarin 8; Ranocchia 6;
Piekarz: Z meczu tego pokroju nie ma większego sensu wyciągać zbyt poważnych wniosków o formie drużyny. Pokazał on jednak, że Belecowi dużo jeszcze brakuje do roli drugiego bramkarza (wykopanie piłki wprost w przeciwnika to nawet poważniejszy sygnał niż zawalona bramka) i potwierdził, że nie możemy liczyć na formę Samuela. Pozytywem było na pewno wejście Guarina, dobrym znakiem na niedzielny mecz jest dyspozycja strzelecka Palacio. Nigdy też nie dość rajdów i przepychanek kapitana Zanettiego. Poza tym występ do natychmiastowego zapomnienia, przed nami mecz nieco bardziej poważny.
Castellazzi 5,5; Jonathan 6; Silvestre 6; Samuel 4,5; Juan Jesus 6; Zanetti 6,5; Cambiasso 6; Nagatomo 5,5; Coutinho 6,5; Cassano 6; Palacio 6,5; Belec 4,5; Guarin 7; Ranocchia bn.
Komentarze (12)
Na minus: Nagatomo, Belec, no i niestety Samuel<br />
<br />
Castelazzi nie miał innego wyjścia, do niego nic nie mam. Gdybyśmy grali "żelaznym" składem z poprzedniego sezonu to byśmy odpadli, a tak nowe transfery (Guarin, Palacio) zrobiły różnicę. No i Cou po wypożyczeniu jeszcze lepszy. Mam nadzieję, że w sezonie Gargano i Pereirra pomogą, wtedy będzie jeszcze lepiej. <br />
<br />
Ważne, że jest awans - szkoda byłoby odpuszczać LE.
Przydadzą ci się na przyszłość.Może wtedy da sie cie zrozumieć <img src="/files/emoticons/10" alt="