Jak ujawnili Fabrizio Romano i Matteo Moretto w najnowszym materiale na YouTube, Francesco Acerbi może zakończyć swoją przygodę z Interem po zakończeniu obecnego sezonu. Choć włoski obrońca nadal prezentuje solidną formę i dobrze funkcjonuje w systemie Cristiana Chivu, klub zaczyna rozważać odmłodzenie defensywy.
Według dziennikarzy, nie jest jeszcze przesądzone, że Acerbi odejdzie, ale taka opcja pozostaje realna – zarówno z powodów sportowych, jak i finansowych. Romano odniósł się również do potencjalnych następców:
- Dayot Upamecano (Bayern Monachium) – jego sytuacja kontraktowa wciąż jest skomplikowana. Choć kończy mu się umowa, nie ma jeszcze jasności co do jego przyszłości. Inter monitoruje temat, ale transfer byłby bardzo trudny ze względu na wysokie zarobki i zainteresowanie innych klubów.
- Marc Guehi (Crystal Palace) – według Moretto, odejdzie z Premier League niemal na pewno, a jego agenci prowadzą rozmowy z Bayernem, Liverpoolem, klubami hiszpańskimi i angielskimi. Jednak Serie A – i tym samym Inter – mają najmniejsze szanse na jego pozyskanie ze względu na warunki finansowe.
- Kim Min-jae (Bayern Monachium) – temat powrotu do Włoch praktycznie nierealny. Jak poinformował dziś niemiecki dziennik BILD, były obrońca Napoli zarabia 8–9 milionów euro netto rocznie z premiami, co czyni go finansowo nieosiągalnym dla włoskich klubów.
Wszystko wskazuje więc na to, że jeśli Acerbi odejdzie, Inter będzie musiał poszukać młodszego, bardziej dostępnego obrońcy – prawdopodobnie z Serie A lub z rynków mniej konkurencyjnych finansowo niż Premier League czy Bundesliga.
Komentarze (4)
Dwa, to poziom nieadekwatny do wymagań finansowych w przypadku graczy z Bayernu.
Trzy, Kim zaliczył jeden świetny sezon w Napoli, tak on nie wygląda na topowego obrońcę.
Przespaliśmy mocno moment ściągnięcia ŚO w ostatnim mercato. Teraz będzie trzeba dużo wyłożyć za klasowego obrońcę gotowego do gry odrazu.
Wygląda na to, że został nam solidny Oumar Solet któremu kontrakt kończy się w 2027 i może w lecie będzie dostępny za +/- 20 mln albo mniej.