
Ronaldo, którego dzisiaj będziemy mogli gościć na trybunach Stadio Giuseppe Meazza podczas meczu Interu z Sampdorią, udzielił wywiadu dla Sky Sport Italia oraz Mediaset Premium. Brazylijczyk przyjechał na mecz z zaproszenia Massimo Morattiego.
- To wspaniałe móc spotkać się ponownie z Morattim, z jego rodziną. Inter to najbardziej fascynujące wyzwanie mojej kariery. W tym okresie Serie A było najlepszą ligą świata i zdecydowanie najtrudniejszą. To było olbrzymie wyzwanie i myślę, że poszło mi dobrze. Spędziłem tutaj pięć wspaniałych lat, Inter na zawsze pozostanie w moim sercu.
- Zapomnijmy o tym, w jaki sposób się rozstaliśmy. Wtedy wszystko się sypało. Wybaczyliśmy sobie swoje błędy. W Interze czuję się jak w domu. Milan? To był czas mojej kariery, kiedy byłem w fazie spadkowej, ale nie uważam, że to był błąd. Inter jest moim ulubieńcem i oferowałem im swoje usługi, ale myślę, że nie byli nimi zainteresowani, więc wybrałem Milan. Jako zawodnik zawsze chcę strzelać gole i mieć z tego frajdę. Nawet kiedy grałem jako profesjonalista to szukałem w swojej grze źródła radości. Jak chciałbym być zapamiętany? Jako mistrz w piłce nożnej i jako wspaniały ojciec w rodzinie.
- Spotkałem Thohira w Paryżu i uważam go za bardzo przyjemnego człowieka. Chce osiągnąć z klubem wielkie rzeczy i zawsze szuka najlepszych rozwiązań dla klubu. Jestem przekonany, że da sobie radę w Interze. Czy mógłbym objąć jakąś rolę w klubie? Bardzo chętnie, ale ja jestem ciągle w podróży, więc nie byłoby to łatwe. Jestem zajęty prowadzeniem Ronaldo Academy, mojej szkółki piłkarskiej i innych projektów takich jak te w Ameryce. Nie mogę niczego wykluczyć i byłoby wspaniale móc stawić czoła takiemu wyzwaniu z Interem. Jeżeli Moratti powróci na fotel prezydenta i po mnie zadzwoni - przybędę.
Komentarze (20)