Inter coraz pewniej kroczy po 19. w historii klubu Mistrzostwo Włoch. Mediolańczycy po raz ostatni tego zaszczytu doświadczyli w sezonie 2009/10, kiedy wywalczyli piąty z rzędu tytuł.
Teraz mają okazję wrócić na sam szczyt, przerywając serię dziewięciu triumfów z rzędu w wykonaniu Juventusu. Pomimo tego, że do końca sezonu Serie A pozostało jeszcze kilka spotkań, to już ruszyła giełda nazwisk, w której wymienia się piłkarzy, którzy mogą odejść ze Stadio Giuseppe Meazza. Sprawdźmy zatem pojawiające się plotki transferowe.
Czas na wyjaśnienie zamieszania wokół Romelu Lukaku
Nie ma co ukrywać, ale nazwisko Romelu Lukaku jest najczęściej przejawiającym się nazwiskiem w kontekście europejskich gigantów. Wiele klubów ze szczytu poszukuje klasowej "dziewiątki", a na tej liście wymienia się chociażby FC Barcelonę, Manchester City czy Chelsea FC. Oczywiście, nie ma co ukrywać, że celem numer jeden wszystkich tych trzech klubów jest Erling Haaland, ale planem awaryjnym ma być właśnie Romelu Lukaku. Belg znakomicie odnalazł się w Serie A. W barwach Interu w rozgrywkach ligowych w tym sezonie zdobył już 20 goli i coraz śmielej myśli o rywalizacji o koronę króla strzelców z Cristiano Ronaldo. Możesz wysłać w zakładach bukmacherskich Fortuna kupon, jeżeli zechcesz postawić na to, kto ostatecznie zostanie królem strzelców Calcio.
Wracając jednak do Romelu Lukaku to ten nie tylko wydaje się być, ale przede wszystkim jest najważniejszą kartą w talii Antonio Conte. W ostatnich dwóch meczach to właśnie gole Belga zapewniły Interowi dwa razy po trzy punkty. Dlatego kibice Nerazzurrich ani nie dopuszczają do głowy myśli o tym, że Inter mógłby pozbyć się Lukaku. Na ten moment wydaje się, że działaczy mediolańskiej drużyny może skłonić ku temu jedynie naprawdę atrakcyjna oferta, opiewająca na 120 czy 150 milionów euro. Mało wątpliwe jednak, że ktoś w dobie kryzysu położy na stole aż takie pieniądze. Niedawno gruchnęła też wieść, że w Medionalnie jest już szykowany dla Romelu Lukaku nowy kontrakt. Pomimo tego, że obecna umowa Belga obowiązuje do czerwca 2024 roku, to działacze chcą mu dać podwyżkę i wyraźnie pokazać, jak ważnym ogniwem w talii Conte jest ten potężnie zbudowany napastnik.
Tylko nagły zwrot akcji zatrzyma Ashleya Younga na Stadio Giuseppe Meazza
O ile w sprawie Romelu Lukaku wydaje się, że Belg zostanie w Mediolanie, to kibice oraz baczni obserwatorzy Serie A nie mają wątpliwości, że z Nerazzurri pożegna się Ashley Young. Były gracz Manchesteru United przybył do Mediolanu w styczniu 2020 roku za 4 miliony euro. Teraz Youngowi kończy się umowa z Interem i nic nie wskazuje na to, by miała zostać przedłużona. Choć w tym sezonie Young wystąpił już w 20 meczach Serie A, to jednak w tym roku skończy 36 lat, a Conte myśląc o kolejnym kroku w przód, musi zdecydowanie myśleć o odmłodzeniu pozycji, na której występuje Anglik.
Kto jeszcze może odejść z Interu po tym sezonie?
Na giełdzie nazwisk pojawiają się też kolejni piłkarze. Jednym z nich jest regularnie występujący w Serie A Ivan Perisić. Chorwat przybył do Mediolanu z Bayernu Monachium. Raczej wątpliwe jest by wrócił na Allianz Arenę, ale zagraniczne media coraz mocniej plotkują, że Perisić być może wróci do Bundesligi, lecz do innego, niż Bayern, klubu.
Niemal pewne jest odejście z Interu Matiasa Vecino, który w tym sezonie zanotował w barwach Interu jedynie epizod. Możliwe, że z klubem pożegnają się także Andrea Ranocchia i Daniele Padelli. Choć w przypadku tego drugiego, ostatnio pojawiła się wiadomość, że ma usiąść do rozmów kontraktowych.
Komentarze (1)