Inter pokonał AC Milan 3:0 w półfinałowym dwumeczu Ligi Mistrzów i dzięki temu awansował do wielkiego finału w Stambule. Jest to ogromny sukces Nerazzurrich, z którego także bardzo cieszyli się piłkarze.
Federico Dimarco, zawodnik Interu i jego fan od najmłodszych lat po końcowym gwizdku drugiego meczu wziął mikrofon i wdał się w rolę kibica rozpoczynając przyśpiewki. Część z nich była wymierzona prosto w kibiców Milanu, co bardzo nie spodobało się na Curva Sud. Pomimo, że Federico Dimarco przeprosił za całą sytuację w mediach społecznościowych, fani Rossonerich nie puścili tego płazem. Przed domem zawodnika Interu został wywieszony transparent, na którym można było przeczytać:
- Dimarco, pomyśl lepiej o grze albo sprawimy, że połkniesz język.
Komentarze (16)
Jak ktoś wcześniej wspomniał, że poważnie zniżają sie do poziomu żenady juve.
Nie będę popierał Dimarco, bo nie lubię, gdy piłkarze wyzywają publicznie inny klub, kibiców czy piłkarzy, ale akurat oni to są ostatnimi, by kogoś moralizować, a szczególnie Inter panienki z milanu.
Rozumiem, że ostatnie miesiące to koszmar i ośmieszanie ze strony Interu, ale miejcie trochę godności, bo grożenie zawodnikowi drużyny przeciwnej to zwykła patologia.
Kto nie skacze ten rossoneri hehehe
Ambrosini to ćwok ale po co sie znizac do jego poziomu tym samym.Zwykła hipokryzja.
Ale jak już Dimarco śpiewa z kibicami coś na Milan to już nie jest dobrze. Widać mocno ich bolą cztery porażki do zera z Interem w tym roku, skoro przeżywają takie coś.