
Burmistrz Mediolanu wypowiedział się w temacie nowego stadionu, otwarcie mówiąc, że kluby nie mogą liczyć na jakiekolwiek zniżki.
Oto wypowiedź:
Jesteśmy na etapie finalizacji porozumienia o sprzedaży stadionu, mam nadzieję, że porozumienie nadejdzie bardzo szybko. Zniżka dla klubów wyniosła zero. Nie dajemy żadnych zniżek, jest raczej umowa o współpłaceniu, która wynika albo z ustawy o rekultywacji gruntów, albo z naszych wniosków, np. o przeniesienie stadionu. Kiedy umowa zostanie podpisana? Jeśli nie w tym, to w następnym tygodniu. Nadal jest pole do negocjacji.
Mam nadzieję, że porozumienie nadejdzie w następnych kilku dniach. To jasne, że każda ze stron musi odegrać swoją rolę... Sprzedaż tak ważnego aktywa jak stadion to bardzo ważna decyzja o której rada musi zadecydować. Miasto zrobilło swoją pracę, przedstawiło sprawę radnym, teraz oni muszą zadecydować. Zarekomendowałem zgodę na sprzedaż, teraz jednak już nic nie mogę zrobić, czas na decyzję gminy.
Tęsknimy za stylem prowadzenia klubów jak Moratti czy Berluscioni, tęsknie za Morattim i przesyłam mu uścisk. Dzisiaj dla właścicieli liczy się tylko biznes, stadion to okazja.
Czy jeżeli rada nie zgodzi się na sprzedaż stadionu to zrezygnuję? Absolutnie nie. Burmistrz składa rezygnację jeśli budżet nie zostanie zatwierdzony, a nie w takich sprawach. Jeśli radni nie dadzą zielonego światła na sprzedaż stadionu to będzie to problem następnego burmistrza.
Komentarze (4)