
Stefano Sensi przyznał, że lata spędzone w Interze Mediolan były naznaczone licznymi trudnościami zdrowotnymi. 29-letni pomocnik wrócił wspomnieniami do tamtego okresu w rozmowie z Radio Sportiva.
– W Interze przeszedłem przez trudne chwile, zwłaszcza pod względem fizycznym. Ale dziś czuję się dobrze, od dłuższego czasu jestem w dobrej formie.
Włoski pomocnik dołączył do Nerazzurrich latem 2019 roku z Sassuolo. Pomimo bardzo obiecującego początku, kontuzje nie pozwoliły mu zagościć na stałe w pierwszym składzie. W barwach Interu wystąpił łącznie w 57 meczach, a później był wypożyczany m.in. do Sampdorii i Monzy. Po wygaśnięciu kontraktu w ubiegłym roku trafił do Monzy na zasadzie wolnego transferu, podpisując roczną umowę. Obecnie ponownie jest dostępny jako wolny zawodnik.
– Kilka kontuzji to część gry. Na szczęście od kilku lat współpracuję z osobą, która bardzo mi pomogła. Dziś mogę spędzać czas z rodziną, moje dzieci są z dziadkami. Cieszę się chwilą, ale z każdym dniem napięcie rośnie. Taki okres przechodziłem już rok temu, więc wiem, czego się spodziewać.
Sensi zaznaczył, że przy wyborze nowego klubu będzie kierował się nie tylko aspektem sportowym.
– Mam rodzinę, dzieci, więc trzeba oceniać każdą ofertę z każdej perspektywy. To musi być wybór dobry nie tylko piłkarsko, ale też życiowo – podsumował.
Komentarze (4)