
„Wściekły byk, odrodzony byk. Lautaro Martinez rwie się do gry, ponieważ pokonał ból pleców, który zmusił go do opuszczenia meczu z Ajaxem i częściowo meczu z Sassuolo. Argentyńczyk nie może się doczekać meczu z Cagliari”. - tak Sky Sport mówi o Argentyńczyku i jego powrocie na kolejny mecz ligowy.
Napastnik strzelił gola w pierwszym spotkaniu w tym sezonie przeciwko Torino, ale „później przerwa na mecze reprezentacji wszystko skomplikowała z powodu zmęczenia podróżą i problemów z plecami”.
Lautaro liczy na gole przeciwko Cagliari, jednemu ze swoich ulubionych rywali. Dotychczas strzelił 11 goli Sardyńczykom, a Thuram, który ma już na koncie pięć bramek w obecnym sezonie, powinien być z nim.
ThuLa może więc powrócić właśnie podczas jutrzejszego spotkania. Pio Esposito dbał o spokój Chivu. Bonny trenował w tym tygodniu osobno z powodu kontuzji kostki. Dziś wróci do grupy na trening przedmeczowy.
„Inter z pewnością potrzebuje każdego, aby rozpocząć powrót do formy. Każdy jest przydatny, ale być może Lautaro jest niezbędny, aby znów móc marzyć o wielkich rzeczach” – podsumował Matteo Barzaghi.
Komentarze (3)