
Nie tylko Fabian Monzon jest w kręgu zainteresowań Interu Mediolan, którzy to poszukują ciekawych piłkarzy we Francji. Jak donosi Sky Sport 24 klub z Mediolanu przygląda się także innym zawodnikom.
Podczas meczu Lille i Nicei, obserwowany był Eden Hazard, który wciąż pozostaje jedynie marzeniem, gdyż konkurencja jest zbyt ogromna, to samo dotyczy się Yanna M'Vili z Rennes, którego cena może nieco odstraszać.
Bardziej realnym celem pozostaje wciąż Ntcham Jules z Le Havre - pomocnik urodzony w 1996 roku, jego cena oscyluje w granicach 1 mln €.
Komentarze (17)
z 1 gracza z Francji mozna by kupic, Hazard i Mvilla bedzie ciezko
Wystarczy spojrzeć na przebieg zdarzeń z udziałem Cou. U nas dostawał bardzo mało szans, a mimo to miał kilka bardzo dobrych meczy, lecz i tak nadal większość czasu przesiadywał na trybunach. W Espanyolu gra cały czas, co prawda zdarzają mu się słabe mecze, ale niektóre mecze miał genialne. Chłopak potrzebował regularnej gry.<br />
<br />
Inny przykład Poli, według mnie jest to nas drugi obecnie najlepszy środkowy pomocnik po Guarinie, ale i tak siedzi na ławie. Gdy wcześniej grał, był zawsze jednym z najlepszych graczy na boisku. A swoją wcześniejszą prezentowaną formą daleko zostawia w tyle obecnego Cambiasso czy Stanko.<br />
<br />
Wcale nie mówię, że Juan czy Casta to talenty na super gwiazdy i gdyby grali byśmy wygrywali każdy mecz. Ale oglądając wybryki niektórych naszych "mistrzów", to my kibice wolimy już oglądać właśnie tych młodzików. A skoro ich kupili, to widzieli w nich choćby zalążek talentu czy potencjału...
<br />
Milionem euro Moraś może sobie równie dobrze tyłek podetrzeć, bo za takie pieniądze dobrego piłkarza się nie kupi.
<br />
W Primaverze mamy sporo utalentowanych młodzików, którzy też nie otrzymują szans, a potem zapewne będą zostaną w ramach rozliczenia jakieś tam transferu staruszka. A na samym końcu Inter będzie chciał ich wykupić powrotem za grubą kasą, bo niespodziewanie popełnili błąd pozbywając się go. Przykład Destro, wiadomo było, że chłopak miał talent do strzelania bramek, ale żadnej szansy w pierwszym składzie nie dostał. Teraz mamy Longo i to samo.