 
Luciano Spalletti wziął udział w konferencji po meczu z Torino, w którym jego podopieczni ulegli gospodarzom wynikiem 0:1.
– Naszym podstawowym założeniem przystępując do tego spotkania było zniwelowanie przewagi fizycznej, którą mogło próbować osiągnąć od pierwszego gwizdka Torino. Jedyną różnicą była bramka, którą straciliśmy po stałym fragmencie gry – elemencie, którego szczególnie się baliśmy i na który mieliśmy być wyczuleni. Nawet jeśli granie własnego futbolu nie jest łatwe w Turynie, po utracie bramki narzucenie swojego stylu stało się niemal niemożliwe. Próbowaliśmy wypracować przewagę przez indywidualne umiejętności zawodników, ale nie udało nam się wrócić do tej rywalizacji.
– Jeśli chodzi o skład to dokonaliśmy dziś kilku innych wyborów, także ze względu na urazy m.in. Perisicia i Politano. Keita w ogóle nie mógł być brać pod uwagę na ten mecz. Mieliśmy nadzieję, że w nowym ustawieniu uda nam się stworzyć więcej także dzięki dwóm napastnikom. To ostatnio przyniosło efekty w pierwszej połowie, ale nie potrafiliśmy przekuć stworzonej okazji na strzelenie bramki.
– Przed nami konieczność restrukturyzacji fundamentów tej drużyny i tego jak chcemy grać razem w piłkę. Musimy być bardziej zorganizowani. Kiedy zaczęliśmy przegrywać każdy skupiał się na sobie i chciał w pojedynkę wygrać mecz. Zapomnieliśmy o swoich zadaniach dzięki którym jesteśmy drużyną.
– Komentarz do sytuacji Perisicia? Już wczoraj wypowiedziałem się na ten temat podczas konferencji przed meczem. Każdy może mówić co uważa za stosowne, ale piłkarz Interu musi być profesjonalistą kiedy mówimy o jego zawodzie. Odejście piłkarza jest możliwe tylko kiedy znajdzie się nabywca, który odpowiednio go wyceni.
 
 
 
 Szymonowi jestem bardzo wdzięczny co zrobił dla Klubu ale to już przeszłość liczy się tylko teraźniejszość ☺️.Więc dajmy czas Chivu a na pewno będziemy mieli z niego dużo pociechy.
 Szymonowi jestem bardzo wdzięczny co zrobił dla Klubu ale to już przeszłość liczy się tylko teraźniejszość ☺️.Więc dajmy czas Chivu a na pewno będziemy mieli z niego dużo pociechy.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Komentarze (17)
Sorry, ale my nie mamy w kadrze prawie nikogo kto jest w stanie wygrać pojedynek 1vs1 z obrońcą. Jedynie Politano próbuje, ale co raz więcej drużyn go podwaja. Persic nawet nie próbuje. Boki obrony to niestety dramat, jedyny Asamoah gra na przyzwoitym poziomie. I chcę przypomnieć, że to był rezerwowy Juventusu.
My nie nawiążemy walki o Scudetto, dopóki nie zrobimy wymiany jakościowej zawodników. Spal nie jest idealny, ale naprawdę mamy przeciętną ekipę.
Skriniar, Brozović, Politano - na tych graczach powinniśmy oprzeć przyszły Inter, reszta jest zbędna i do zastąpienia. Jeśli dostalibyśmy z 80 milionów za Icardiego to moglibyśmy naprawdę zrobić porządną reorganizację jak to powiedział Spaletti.
Generalnie głupio stracony gol sparaliżował zawodników. Tak nie powinno być, oni muszą wiedzieć jak się zachować w takiej sytuacji. Grać swoją piłkę, a nie chaotyczną, szarpaną kopaninę.
Pozdr.