
Dziennikarze La Gazzetta dello Sport udali się do siedziby Suning w Nanjing, aby tam porozmawiać o planach właścicieli Interu. Ich rozmówcą był Ming Zheng, jeden z najbardziej zaufanych pracowników Jindonga Zhanga. Suning ma zamiar inwestować w Inter, ale także działać w zgodzie z tradycjami klubu. Bezpieczny o swoją posadę może być także Frank de Boer.
- Suning z pewnością będzie nadal inwestował w klub, aby pomóc Interowi wzrastać. Chcemy, aby we Włoszech wiedzieli, że dbamy o klub i, także na piłkarskim poziomie, współpracujemy z miastem Mediolan i Włochami w celu rozwoju sportu i biznesu.
- Obecnie naszym priorytetem jest Inter. Suning jest zainteresowane otwarciem nowych sklepów i rozwojem e-commerce we Włoszech. Widzimy tam ciekawe możliwości.
- Wielka różnica pomiędzy Suning i innymi chińskimi firmami jest taka, że my mieliśmy sekcję sportową jeszcze przed zakupem Interu, z topową drużyną męską i żeńską, z akademiami młodzieżowymi i długoterminowymi planami. Kochamy futbol, prezydent Zhang jest zafascynowanym tym sportem i razem kompletujemy profesjonalny sztab.
Chcemy pozostawić Inter włoskim klubem. Nerazzurri mają swoją historię i kulturę i szanujemy to, nie chcemy przerobić Interu w chiński klub.
- W tym roku naszym głównym celem jest dostanie się do Ligi Mistrzów i jeśli to będzie konieczne to zainwestujemy w styczniu. Główny plan zakłada wprowadzenie Interu do światowej czołówki, uczynić go konkurencyjnym do tego stopnia, żeby mógł wygrać Ligę Mistrzów.
- Suning powstało dla biznesu, to płynie w żyłach firmy i każdego jej członka. Mamy dużo zaufania, ale obecnie chcemy pomóc drużynie wzrastać i osiągać wyniki, reszta potem będzie już łatwa.
- Frank de Boer potrzebuje spokoju i musimy mu zapewnić czas, aby zobaczyć co może osiągnąć. Nie będziemy niczego teraz osądzać. Suning zapewni wsparcie trenerowi i drużynie, potem we właściwym momencie będziemy ingerować i wybierać najlepszą ścieżkę dla Interu, który jest dla nas najważniejszy.
Komentarze (10)
Generalnie radzę ci przerzucić się na Real, Barcelone lub Bayern. Tam będziesz wiecznie zadowolony i twój "optymizm" zostanie uleczony. Bez pozdrowień bo nie zasługujesz na nie. 2
Ostatnimi czasy mało się udzielam, ale dla Ciebie zrobie wyjatek