
Jak donosi Tuttosport Suning odrzuciło w ostatnich tygodniach kolejną propozycję kupna Interu.
Suning chce zostać w Interze
Rodzina Zhangów nie chce sprzedawać Interu. Lub, co najmniej, nie chce sprzedawać za niską cenę. Inter kosztuje miliard euro. Ruchy wokół właścicieli Interu trwają i jak informują dziennikarze w ostatnich tygodniach Suning odrzuciło ofertę wykupu Interu za 900 mln euro. Podobno poza kulisami nadal trwają rozmowy z potencjalnymi kupcami i niewykluczone, że w 2022 roku, za kilka miesięcy, klub zmieni właściciela.
Kto chciał kupić Inter?
Pochodzenie udziałowców, którzy chcieli kupić Inter powinno być amerykańskie, tak jak w przypadku większości przedsiębiorców lub funduszy finansowych, które przejmują kontrolę nad włoskimi firmami, ostatnio nad Atalantą. Kwota 900 mln euro byłaby zatem drugą odrzuconą propozycją zakupu Interu, po propozycji brytyjskiego funduszu BC Partners sprzed roku. Dziennikarze wspominają też PIF, które według niektórych źródeł było zainteresowane kupnem Interu latem. Jednakże jak sugerują inne źródła zainteresowanie PIF nigdy nie było konkretne, co zresztą potwierdzał Alessandro Antonello.
Jaka przyszłość czeka Inter?
Co czeka Inter w najbliższych miesiącach? Po zamknięciu tematu obligacji, inwestorzy dostali potrzebne zapewnienia, że Inter w chwili obecnej posiada niezbędne środki do funkcjonowania klubu. Płynność finansowa klubu to minimum, które musi Inter spełnić w perspektywie średnio-okresowej. Nie ma też co liczyć na to, że ponownie zaczną się pojawiać wpływy od wspaniałych (a w niektórych przypadkach także mglistych) chińskich sponsorów, którzy wspierali wzrost przychodów Interu w pierwszych trzech latach zarządzania przez Suning. A już za 2 lata wygaśnie pożyczka od Oaktree, wtedy też okaże się co dalej z Interem.
Komentarze (18)
Zhang sobie zrobi co chce. To jego prywatna własność.
Jak będzie chciał dekadę marazmu i wychodzenia z długów to jego sprawa.
Co mają do tego kwoty wyobrażalne bądź nie.
Następny co każe siedzieć cicho kibicom bo nie mają miliardów.😅. Tylko że jak przyjdzie spłacać długi to się kibice w Mediolanie zaczną irytować, bo o transferach piłkarzy mogących dać sukcesy nie będzie mowy. I wtedy wy się zaczniecie zastanawiać dlaczego efekt końcowy jest nie taki jakiego oczekujecie.
abstrakcyjnie niektórzy liczą na arabskiego pana, który przybędzie do Mediolanu na wielbłądzie z walizkami pieniędzy xD paranoja
Popadamy w kolejne lata przeciętności. Będą sprzedawać i łatać dziury półśrodkami żeby przetrwać a to długoterminowo nas położy. Jedyne co mnie zastanawia to dlaczego oni tak kurczowo trzymają ten klub? O co tu chodzi?
Nie masz hajsu a zależy Ci na klubie i masz propozycje od innych którzy mogą go podciągnąć do góry to sprzedaj.
Przykład trochę abstrakcyjny: 😉
Masz w akwarium rybki które urosły i są za duże na Twój zbiornik i nie masz możliwości kupić większego akwarium a ktoś kto ma warunki do trzymania tych rybek i daje ci za nie uczciwą cenę, to je sprzedaj i nie ograniczaj zwierzątkom życia, bo je męczysz. Wątpię żeby te oferty były tylko spekulacjami prasowymi. Może hajs w ofercie się nie zgadza. Jeśli te 900 baniek to prawda to Zhang robi błąd. Pewnie są jakieś niuanse o których nie wiemy. Jesteśmy sportowo na delikatnej krzywej opadającej a w dłuższym okresie to wyjdzie na boisku wyraźnie i kibice zaczną się irytować.
Wtedy to książę zaproponuje na pewno ten miliard.
Uwielbiam te prywatne odniesienia do kibiców że nie mają o niczym pojęcia bo nie są miliarderami. Już nawet pospekulować nie można. W takim razie ty się nie odzywaj po porażkach i babolach Handy, bo nigdy nie grałeś nawet w okręgówce😄