Inter i Bologna skrzyżują miecze w pojedynku o finał Superpucharu Włoch. Rozgrywany w Arabii Saudyjskiej mini turniej daje szansę włoskim drużynom na walkę o pierwsze trofeum w sezonie 2025/26. W finale czeka już aktualny mistrz Włoch, czyli Napoli. Kto uzupełni stawkę? Mecz, który da odpowiedź na to pytanie rozpocznie się już dzisiaj o 20:00.
Bologna znalazła się wśród czterech drużyn walczących o Supercoppa dzięki triumfowi w ostatniej edycji Pucharu Włoch. W obecnym sezonie ekipa Rossoblù znajduje się w gronie drużyn zaliczanych do czołówki ligowej stawki. Zespół prowadzony przez Vincenzo Italiano obecnie plasuje się co prawda na 6. miejscu w tabeli Serie A, ale cały czas w polu widzenia klubu ze Stadio Renato Dall'Ara pozostaje ścisły top rozgrywek. Triumfatorzy Coppa Italia w sezonie 2025/26 jak na razie zanotowali siedem zwycięstw oraz po cztery remisy i porażki. Bologna w niedalekiej perspektywie ma również grę na wiosnę w europejskich pucharach, bowiem 13. miejsce w fazie ligowej Ligi Europy daje dobrą pozycję wyjściową na awans do dalszej fazy gier przed ostatnimi dwoma spotkaniami na europejskich boiskach.
Do spotkania z Interem Rossoblù podejdą po ligowej porażce z Juventusem, a także osłabieni stratą kilku zawodników, którzy borykają się z urazami. W składzie Bologni na półfinałowy pojedynek zabraknie kontuzjowanych Bonifaziego, Freulera, Casale, Vitika oraz podstawowego bramkarza - Łukasza Skorupskiego.
Inter walkę o pierwsze tegoroczne trofeum rozpocznie z perspektywy pierwszej pozycji w Serie A. Nerazzurri pomimo indolencji w wielkich meczach regularnie potrafią ogrywać mniejsze zespoły, dzięki czemu po wpadkach bezpośrednich rywali ostatnio zamordowali się na szczycie ligowej tabeli. Podopieczni Cristiana Chivu co prawda przegrali dwa ostatnie pojedynki w Lidze Mistrzów, ale zwycięsko wyszli ze starć z Pisą, Como i Genoą.
W ostatnim czasie powiększyło się grono zawodników, z których nie może korzystać rumuński szkoleniowiec. Z pewnością najbardziej dotkliwy pozostaje brak Denzela Dumfriesa, który z powodu urazu kostki musiał przejść zabieg i będzie do dyspozycji 45-letniego trenera dopiero w marcu. Cieszyć może za to szybki powrót do pełni sił Hakana Calhanoglu, który trenował już z całą grupą i prawdopodobnie będzie gotowy do gry w piątkowy wieczór. Z dużym prawdopodobieństwem zobaczymy ponadto w bramce Josepa Martineza, który zagra w miejsce podstawowego goalkeepera Nerazzurrich, Yanna Sommera.
Przewidywane składy:
Bologna (4-2-3-1): Ravaglia; Holm, Lysaker Heggem, Lucumi, Miranda; Moro, Polega; Orsolini, Ferguson, Cambiaghi; Castro
Inter (3-5-2): Martinez; Bisseck, Akanji, Bastoni; Luis Henrique, Barella, Zieliński, Mkhitaryan, Dimarco; Thuram, Martinez
Transmisja:
Spotkanie w polskiej telewizji będzie można oglądać za pośrednictwem kanału Polsat Sport 3.
Komentarze (11)