
Po doniesieniach FcInterNews.it, które zostały potwierdzone słowo w słowo przez prezesa Lega Serie A, Ezio Simonellego, pojawił się nowy, istotny szczegół dotyczący organizacji Superpucharu Włoch 2026. Kluczowy element? Możliwe wycofanie się Arabii Saudyjskiej z roli gospodarza turnieju.
Zgodnie z aktualnymi ustaleniami, Saudyjczycy mają czas do końca kwietnia, by podjąć ostateczną decyzję. W Rijadzie i Dżuddzie nadal planowane są półfinały i finał, ale jeśli lokalni organizatorzy nie otrzymają interesującej ich konfiguracji drużyn (np. awansu Milanu do finału Pucharu Włoch lub trzecie miejsce Juventusu w Serie A), mogą się wycofać.
Plan B? Zmiana formatu i lokalizacji
W razie rezygnacji Saudyjczyków Superpuchar musiałby zostać całkowicie przeorganizowany. Możliwy scenariusz to odejście od obecnego formatu „Final Four” i rozegranie jednego, pojedynczego finału. Taka zmiana miałaby podłoże głównie ekonomiczne. Obecnie łączna wartość umowy z Arabią Saudyjską opiewa na około 23 miliony euro do podziału między cztery drużyny. Gdyby turniej przeniesiono gdzie indziej i budżet wyniósł np. 10 milionów euro, rozgrywanie całej fazy półfinałowej mogłoby się po prostu nie opłacać – środki trzeba byłoby dzielić między większą liczbę uczestników.
W przypadku tylko pojedynczego meczu finałowego podział mógłby wyglądać np. 7 milionów dla zwycięzcy i 3 miliony dla przegranego.
Kto przejmie organizację?
W razie wycofania się Saudyjczyków pojawią się nowi chętni – być może z Europy lub Ameryki – którzy będą musieli przedstawić Serie A ofertę, obejmującą zarówno budżet, jak i format turnieju. Im wyższa będzie propozycja finansowa, tym większe będą potencjalne zyski dla klubów.
Komentarze (9)
Kalendarz jest zawalony do granic możliwości.
Może kluby trochę mniej zarobią w tym turnieju, ale dwa mecze o Superpuchar to dla mnie przesada.