
Fantastyczne, emocjonujące widowisko na Stadio Giuseppe Meazza zgotowali fanom zawodnicy Interu Mediolan, którzy najpierw stracili bramkę po strzale Stephana Lichtsteinera, aby chwilę później zanotować cudowny comeback po bramkach Icardiego i Perisicia!
Statystyki do przerwy przemawiają na korzyść Interu, bo to Nerazzurri aż sześciokrotnie uderzali na bramkę Buffona. Najbliżej skierowania futbolówki do siatki był chyba Mauro Icardi w 34. minucie, kiedy to wywalczył piłkę spod nóg leżącego Chielliniego i uderzył w słupek świątyni Juventusu. Wcześniej jedyny celny strzał w tej połowie oddał Sami Khedira, który głową skierował piłkę w światło bramki strzeżonej przez Samira Handanovica. Słoweniec bez trudu wyłapał jednak futbolówkę. Co czeka nas po przerwie? Przekonamy się za niecałe 15. minut.
Druga połowa to czyste emocje, emocje i jeszcze raz emocje! Na start Gary Medel otrzymał żółtą kartę, a dwa strzały oddał Paulo Dybala. Chwilę później strzałem odpowiedział brylujący w spotkaniu Mauro Icardi. Potem Nerazzurri urządzili sobie kanonadę - najpierw strzelał Eder, potem D'Ambrosio, Mauro Icardi i Antonio Candreva, jednak futbolówka nie chciała znaleźć drogi do siatki Buffona. Na wyróżnienie zasługuje szczególnie strzał Candrevy, który popisał się fenomenalnym "wolejem". Czy niewykorzystane sytuacje się mszczą? Tak. W 66. minucie po dośrodkowaniu Alexa Sandro do siatki Handanovicia trafił Stephan Lichtsteiner. Jednak już dwie minuty później rzut rożny wywalczył Mauro Icardi. Do narożnika udał się Ever Banega, który dośrodkował idealnie na głowę Icardiego, a temu pozostało tylko umieścić futbolówkę w siatce. Po bramce na boisku pojawił się Ivan Perisić, który na murawie zastąpił miernego dzisiaj Edera. Szalę zwycięstwa na swoją korzyść próbował przechylić także Massimiliano Allegri, który do gry oddelegował swojego superstrzelca, Gonzalo Higuaina, który zastąpił Mario Mandzukicia. Górą jednak okazał się zmysł Franka de Boera. W 78. minucie akcję tria Perisić - Icardi - Candreva na bramkę zamienił Chorwat, który wykorzystał dośrodkowanie Argentyńczyka. Później swoich szans próbowało jeszcze Juve - raz z rzutu wolnego, raz za sprawą Paulo Dybali. Inter odpowiedział na to świetnymi akcjami Perisicia, które niestety nie zakończyły się kolejnym trafieniem. Po przedłużonym z czterech minut do sześciu doliczonym czasie gry sędzia odgwizdał koniec spotkania - Inter zwyciężył Mistrza Włoch 2:1!
Warto poświęcić jednak kilka słów na temat sędziowania Paulo Tagliavento. Włoch powinien wyrzucić z boiska dwóch zawodników Juventusu - Asamoaha oraz strzelca bramki, Lichtsteinera, którzy mieli na swoim koncie żółte kartki i dokonali przewinień zasługujących na ukaranie kolejnym żółtym kartonikiem. Nie przeszkodziło to jednak sędziemu usunąć w końcowych dziesięciu minutach spotkania Evera Banegi, który szybko skompletował dwie żółte kartki i mecz dooglądał z szatni.
Inter:
Juventus: Buffon, Benatia, Bonucci, Chiellini, Lichtsteiner, Khedira, Pjanic, Asamoah, Alex Sandro, Dybala, Mandzukic
Niewątpliwy hit 4. kolejki Serie A możemy obejrzeć w języku ojczystym na antenie Eleven Sports!
Komentarze (59)
Potrafimy grać takie mecze, a nie potrafimy grać przeciwko drużynom, które stawiają autobus i groźnie kontrują.
Medel wyzywany przez wielu dzisiaj kapitalnie. Duet stoperów zagrał na najwyższe możliwe noty. Banega to zdecydowany lider drugiej linii, ciągnie grę do przodu, szkoda tej czerwonej kartki.
Forza Inter!
Trzeba trzymać mocno kciuki i wierzyć, że w końcu nasi wyjdą zmotywowani i zostawią
To jest smieszne, ze nie wykupilismy Ljajicia, ktory dawal duzo w porownaniu do Edera.
Poza tym Kondogbia powinien grac w pierwszym skladzie bo Medel nie jest dobrym pomocnikiem.To sa dwie pozycje i trzecia mysle, ze miejsce Santona zajmie Ansaldi wkrotce.
Ciekawostka: Inter 4 Włochów,Juve 3 Włochów w składzie...
Po raz pierwszy będziemy mogli zagrać z kontry. W atakach pozycyjnych średnio nam szło, a zawodników na szybkie kontraataki mamy bardzo dobrych.
szkoda ze eder a nie ivan, ale wiadomo uraz byl a i zawsze jak teoretycznie Mancio czy inny trener wystawial najmocniejsza 11 konczylo sie slabo....zwlaszcza w obronie
jak bedzie slabo zawsze moze wejsc Kondo Jojo czy Ivan