
Dwie asysty, nagroda zawodnika meczu i jego pierwszy gol w barwach Nerazzurrich: to był magiczny wieczór dla Mehdiego Taremiego, głównego gracza w sukcesie Interu przeciwko Crvenie Zvezdzie. Irański napastnik walczył przez 90 minut, odzyskując pięć piłek, stwarzając dwie szanse i ułatwiając zdobycie bramek Lautaro i Arnautovicowi, zanim ustalił wynik meczu na 4:0:
- Jestem szczęśliwy, że strzeliłem dziś gola, mogłem grać dobrze dzięki moim kolegom z drużyny, którzy mi pomogli: to było dla mnie niesamowite. Jestem naprawdę podekscytowany, strzelenie gola zajęło mi trochę czasu, ale zawsze dawałem z siebie wszystko na treningach, ciężko o to walczyłem i w końcu udało mi się dziś strzelić bramkę. Naszym celem jako wielkiego klubu jest wygrywanie, będziemy koncentrować się mecz po meczu, aby przejść całą drogę.
Komentarze (4)