
Działacze Interu nie rezygnują z pozyskania Domenico Criscito. Wydawało się, że przyszłość aktualnego wciąż obrońcy Genoi jest już przesądzona i trafi on do Napoli. Dni jednak mijają, a zawodnik nadal nie podpisał kontraktu z klubem Aurelio De Laurentisa.
Według dziennikarzy La Gazzetta dello Sport odwlekanie decyzji przez 25 – latka ma związek z ... zawirowaniami na ławce trenerskiej Interu. Reprezentant Włoch liczy, że to jego były szkoleniowiec – Gian Piero Gasperini – obejmie tę funkcje, a wtedy jego pierwszym życzeniem miałoby być sprowadzenie do Mediolanu właśnie Criscito. W ostatnich dniach agent zawodnika zaprzeczył jednak jakoby za brakiem porozumienia jego klienta z Napoli stał Inter.
Przypomnijmy, że przed dwoma tygodniami Enrico Preziosi zaakceptował ofertę Neapolitańczyków, którzy zgodzili się zapłacić 6 mln euro za prawa do połowy karty popularnego Mimmo.
Komentarze (11)
Ale co by sie nie dzialo jestem z Interem nawet gdyby mieli spasc do Serie B <img src="/files/emoticons/24" alt="<flaga>" />