
Massimo Moratti, prezydent Interu Mediolan w dniu wczorajszym był na zebraniu z działaczami Atalanty Bergamo, które trwało 55 minut a tematem był transfer Ezequiela Schelotto.
Wszystko zakończyło się fiaskiem, a to za sprawą oferty jaką przedstawił Inter, która w ostateczności nie spełniła wymagań klubu z Bergamo. Inter wyłożył na stół 1,8 mln euro plus połowę karty Marko Livaji, którego wartość oscyluje w granicach 3 mln euro.
Odpowiedź była jasna: Schelotto i 6,5 mln euro. Różnica tylko 2 mln euro, której Inter w tym czasie nie miał zamiaru niwelować, dopóki nie zostanie sprzedany Wesley Sneijder.
Komentarze (15)
<br />
ps. Moraś dorzuć komplet Pirellek - może się zgodzą<img src="/files/emoticons/33" alt="
w ogóle co to za oferta?! śmieszne to jest ...6 mln dać i mamy niezłego zawodnika
i dziwic sie ze pozniej idzie gdzie indziej<br />
teraz tez, ktos wylozy z 6 i papa