
Inter Mediolan pogrzebał swoje szanse na obronę tytułu mistrza Włoch, tracąc aż dwanaście punktów w trakcie sezonu – wszystkie w meczach, w których prowadził. Jak informuje dzisiejsze wydanie Tuttosport, cytowane przez FCInterNews, to właśnie te kluczowe momenty przesądziły o losach Nerazzurrich w obecnej kampanii.
Choć Inter zakończył sezon zwycięstwem nad Como, było to „za mało i za późno”. Wcześniejsza porażka z Napoli ostatecznie wykluczyła mediolańczyków z walki o Scudetto. Napoli systematycznie budowało przewagę przez większą część sezonu. Gdy na wiosnę nieco zwolnili, Inter zdołał odpowiedzieć – ale nie na tyle skutecznie, by przejąć inicjatywę.
Jak zauważa Tuttosport, to właśnie wypuszczone z rąk prowadzenia odebrały Interowi punkty niezbędne do obrony tytułu.
Ostatni remis 2:2 z Lazio był symbolicznym podsumowaniem sezonu Nerazzurrich – kolejny mecz, w którym prowadzili, ale nie potrafili utrzymać wyniku. To jednak nie jedyny taki przypadek. Remisy 2:2 na wyjazdach z Genoą i Parmą, a także domowe 2:2 z Bologną – wszystkie miały wspólny mianownik: przewaga Interu w pewnym momencie meczu.
Jesienią padł jeszcze wynik 4:4 z Juventusem, gdzie mediolańczycy roztrwonili dwubramkowe prowadzenie w końcówce. Był to jeden z najbardziej bolesnych momentów sezonu. Nerazzurri mogą również żałować marcowego remisu 1:1 z Napoli – kolejnego meczu, który wymknął się spod kontroli. Łącznie Inter stracił aż 12 punktów w meczach, które miał pod kontrolą. Punktów, które mogły zadecydować o mistrzostwie.
Komentarze (13)
Za tydzień będziemy już w zupełnie innych nastrojach.
Teraz czas na tytuł w LM a w nowym sezonie trzeba znowu "wajchę" przestawić na Serie A żeby odzyskać tytuł.
Warto dodać, że nie była to ekonomiczna gra a całkowite skupienie się na defensywie i czekanie ba to vo zrobi rywal.
Btw. Ktoś ostatnio oznajmił, że Inzaghi to wybitny strateg... podobno haha
Zwykły cep, który nie uczy się na własnych oraz cudzych błędach.
Gra się do końca i momentami traciliśmy koncentrację i przez to też punkty.
Trzeba wyciągnąć wnioski i skupić się wyłącznie na najważniejszym spotkaniu sezonu (a może nawet w ostatnich latach)- z PSG.