
Początek spotkania był dla Nerazzurrich obiecujący. Już w 3 minucie Ibrahimovic i Quaresma przeprowadzili wspólną akcję po której ten pierwszy strzelił bardzo niecelnie. Po kilku minutach blisko zdobycia prowadzenia była Genoa lecz Rossi z najbliższej odległości nie potrafił skierować piłki do bramki. Po kilku minutach wolniejszej gry znowu dał o sobie znać Ibrahimovic, którego podanie do Adriano złapał Rubinho. W 22 minucie spokojnie główkę Amoruso wyłapał Julio Cesar, a minutę później Ibrahimovic znalazł się w sytuacji sam na sam, ale sędzie odgwizdał pozycję spaloną. Najciekawsze okazje oba zespoły stworzyły na przestrzeni minut 30 i 35. Najpierw Ibrahimovic z jedenastu metrów strzelił minimalnie nad bramką. W odpowiedzi Milito spróbował pokonać Cesara z 17 metrów, a dobitka Jurica okazała się bardzo niecelna. Nie wszyscy jeszcze zdołali ochłonąć po zażegnaniu niebezpieczeństwa, a goście stworzyli najgroźniejszą okazję w pierwszej połowie. Na potężny strzał zza pola karnego zdecydował się Mesto i tylko poprzeczka uratowała Inter od straty bramki.
Na początku drugiej połowy trener Jose Mourinho dokonał dwóch zmian: za Quaresmę i Adriano weszli Obinna oraz Balotelli. Po kilku minutach za kontuzjowanego Muntariego wszedł Cruz.
Obinna już w pierwszej akcji mógł pokonać Rubinho, ale po minięciu Criscito strzelił minimalnie niecelnie. W 55 minucie główka Ibrahimovica o kilka centymetrów minęła poprzeczkę Genoi. Po chwili Inter mógł wyjść na prowadzenie: Maicon dośrodkował w pole karne, a źle interweniujący Marco Rossi trafił w poprzeczkę swojej własnej bramki. Około 60 minuty za sprawą Milito, dwukrotnie zaatakowali goście. Oba mocne strzały Argentyńczka odbił jednak Julio Cesar. W ostatnich minutach blisko pokonania Rubinho po rzutach wolnych byli Balotelli i Ibrahimovic lecz strzał pierwszego złapał bramkarz, a drugiego był minimalnie niecelny. W ostatniej minucie doliczonego czasu kontuzji doznał jeszcze Stankovic, a Julio Cesar wybronił groźny strzał Motty. Po tej interwencji sędzia zakończył mecz.
Oprócz wyniku i słabej gry wszystkich napastników (a zagrało ich dzisiaj sześciu) bardzo martwią kolejne dwie kontuzje, Stankovica i Muntariego. Być może w środowym meczu z Fiorentiną w pomocy zagrać będzie musiał Cristian Chivu bądź Ricardo Quaresma.
Inter-Genoa 0-0
INTER: 12 Julio Cesar; 13 Maicon, 2 Cordoba, 16 Burdisso, 26 Chivu; 4 Zanetti, 5 Stankovic, 20 Muntari (9 Cruz 55'); 77 Quaresma (21 Obinna 46'), 8 Ibrahimovic, 10 Adriano (45 Balotelli 46').
Ławka: 1 Toldo, 6 Maxwell, 23 Materazzi, 33 Mancini.
Trener: José Mourinho.
GENOA: 83 Rubinho; 15 Papastathopoulos, 25 Biava, 13 Ferrari; 20 Mesto, 88 Motta, 28 Juric, 4 Criscito; 7 Rossi (26 Bocchetti 84'), 22 Milito (17 Jankovic 78'), 14 Sculli (68 Vanden Borre 64').
Ławka: 73 Scarpi, 3 Potenza, 8 Roman, 29 Brivio.
Trener: Gian Piero Gasperini.
Sędzia: Daniele Orsato (Schio).
Kartki: Muntari 12', Criscito 25', Ferrari 87', Mesto 50', Juric 51', 60', Burdisso 69'.
Czerwona kartka: Juric 60'.
Komentarze (23)