
Walter Mazzarri wypowiedział się o jutrzejszym meczu przeciwko Catanii Calcio, z którą to Inter zmierzy się na San Siro w Mediolanie.
- Catania ma swoje problemy, jednak nie możemy o tym myśleć. Włoska piłka jest specyficzna, drużyny potrafią tu robić wielkie zwroty akcji z meczu na mecz. To jest to, co my musimy zrobić: zmienić się i zacząć zdobywać punkty, które traciliśmy w ostatnich meczach.
- Poprosiłem swoich zawodników, żeby myśleli tylko o tym, jak mają grać. Powiedziałem, żeby byli uważni i dokładni przed bramką i mam nadzieję, że zdarzenia podczas meczu będą również nam sprzyjać. Zwycięstwo dla nas jest bardzo ważne, musimy je osiągnąć za wszelką cenę.
Na pytanie, czy Fredy Guarin znajdzie się w kadrze meczowej, trener odpowiedział: - Z wielu różnych powodów, oraz po rozmowie z samym piłkarzem, postanowiłem nie powoływać go. Poświęcałem całą swoją energię na tym, aby piłkarze byli jeszcze bardziej skupieni niż zwykle na samym meczu. A żeby byli skoncentrowani, ich głów nie mogą zaprzątać inne sprawy.
Kolejną drużyną po Catanii, z jaką przyjdzie się zmierzyć Interowi jest Juventus. Mazzarri skomentował to: - Koniec końców chodzi o to, żeby grać w piłkę. Inter i Juventus zawsze ze sobą rywalizowały i na takie mecze piłkarze są szczególnie zmotywowani.
Na pytanie o transfery odpowiedział: - Chcę rozmawiać tylko na temat Catanii. Nie muszę mówić o niczym innym. Wiem, że mój kolega po fachu nie pojawił się na konferencji. Cóż, ja tutaj jestem, jednak mam zamiar rozmawiać tylko o naszym przeciwniku.
- 31 stycznia? Nie mogę się doczekać. W końcu przestaniemy mówić na temat transferów. Dla piłkarzy lepiej jest, gdy okno transferowe jest zamknięte.
- Rozproszenie piłkarzy ostatnimi wydarzeniami? Nie potrafię zaglądać do głów każdego z nich. Mogę Wam jednak zdradzić, co ja robiłem w ostatnim tygodniu: puściłem im powtórkę meczu z Genoą, z nadzieją, że myślą o tym meczu tak samo jak ja. Powiedziałem do nich, do całej grupy: "Odetnijmy się całkowicie od tego". Zawsze robiłem tak ze swoimi piłkarzami. Musimy być ostrożni i skoncentrowani, pracować jeszcze mocniej niż zazwyczaj i nie myśleć o niczym innym.
- Myślę, że zawodnicy są nawet bardziej zdeterminowani ode mnie, aby odbić się od dna i to napawa mnie pewnością. Jestem pewien, że na koniec sezonu będzie dobrze. Myślę, że wystarczy nam do tego jedna wygrana i znowu będziemy się liczyć. Musimy tylko przełamać klątwę.
- Czy myślałem, co będę robić po zakończeniu sezonu? Koniec sezonu to ostatnia rzecz, o której myślę. teraz myślę wyłącznie o Catanii. Przez całą moją karierę nigdy nie myślałem o tym, co zrobię po zakończeniu sezonu.
Włoch był został również spytany o Rodrigo Palacio, Diego Milito, Mauro Icardiego i Rubena Bottę: - Uważam, że Palacio zagrał dobrze z Genoą, po prostu źle zachował się pod bramką rywala. Milito wciąż wraca do pełni sił. Icardi nie był w stanie długo trenować. Jednak przez ten krótki czas, w którym grał pokazał, co potrafi na boisku. Botta to wspaniały facet. Widzę w nim wiele pozytywów. Oczywiście, jedną rzeczą jest dobrze prezentować się na treningu, a inną na boisku, jednak on wciąż się poprawia.
- Obecność Thohira na meczu będzie bardzo pozytywna dla wszystkich. Jednak nawet gdy go nie ma, wie o wszystkim, co dzieje się w klubie, gdyż jest o tym informowany na bieżąco.
Komentarze (2)