
6 goli, 6 różnych strzelców, 6 bramek Interu. Nerazzurri pokonują Lazio na Olimpico aż 6:0 po bramkach Calhanoglu, Dimarco, Barelli, Dumfriesa, Carlosa Augusto oraz Thurama.
Mimo takiego wyniku, początek spotkania wcale do najłatwiejszych dla Interu nie należał. Gospodarze postawili ciężkie warunki, wychodzili wysoko i neutralizowali ataki Nerazzurrich. Mecz był bardzo dynamiczny, jednak żadna ze stron nie potrafiła długo utrzymać się przy piłce i obie ekipy popełniały sporo prostych błędów.
Pierwszy strzał na bramkę Provedela podopieczni Inzaghiego oddali dopiero w 35. minucie, kiedy to Calhanoglu strzelał z rzutu wolnego. Do tej pory to Biancocelesti kilka razy przetestowali czujność defensywy oraz Yanna Sommera. W 39. minucie Calhanoglu dośrodkował z rzutu rożnego i w polu karnym zrobiło się małe zamieszanie, po którym piłkę do siatki wbił De Vrij. Gol nie został uznany i piłkarze obu drużyn wykłócali się z arbitrem, który podbiegł sprawdzić całą sytuację na VARZE i nie miał wątpliwości, że to zawodnik gospodarzy dotknął piłki ręką i podyktował jedenastkę. Do rzutu karnego podszedł Hakan Calhanoglu i pewnym strzałem w środek bramki wyprowadził Inter na prowadzenie! Od tej pory to Inter przejął inicjatywę w tym meczu i widać było, że ta bramka dodała im wiatru w żagle. W 45. minucie Nerazzurri przejęli piłkę po złym podaniu gracza Lazio. Calhanoglu zagrał do Dumfriesa, Holender idealnie wrzucił do wbiegającego w pole karne Dimarco, a ten z pierwszej piłki uderzył i nie dał żadnych szans Provedelovi! 2:0!!!
W drugą połowę Inter wszedł już zupełnie inaczej niż w pierwszą i to piłkarze Simone Inzaghiego przejęli kontrolę nad meczem i dyktowali gospodarzom swoje warunki. W 51. minucie Barella odebrał podanie od Calhanoglu i oddał przepiękny strzał zza pola karnego, umieszczając piłkę w lewym górnym rogu bramki! 3:0!!!
Niespełna dwie minuty później rozpędzony Inter po ładnej akcji podwyższył wynik! Piękne dośrodkowanie posłał Bastoni, a najwyżej w polu karnym wyskoczył Dumfries i to on strzałem głową pokonał golkipera gospodarzy! 4:0!!! W 63. minucie Simone Inzaghi postanowił przeprowadzić podwójną zmianę. Na boisku pojawili się Asllani oraz Carlos Augusto zastępując Calhanoglu oraz Bastoniego. W 77. minucie podanie Dimarco wykorzystał Carlos Augusto, który pewnie zachował się w polu karnym i wykończył akcję niczym rasowy naapstnik! 5:0!!! Wynik był naprawdę wysoki, a mimo to piłkarze Interu nie zamierzali na tym poprzestawać, bo siedem minut później świetnym rajdem popisał się Thuram, ale po jego dograniu kiepsko zachował się Piotr Zieliński i huknął z bliskiej odległości wysoko w trybuny. Thuram nie zamierzał zejść z boiska bez bramki i w 90. minucie po asyście Mkhitaryana najpierw wymanewrował obrońcę, a później nie pozostawił Provedelovi żadnych szans strzelając mocno w lewy dolny róg bramki! 6:0!!! Sędzia doliczył 4 minuty do regulaminowego czasu gry, ale już więcej goli w tym meczu nie zobaczyliśmy. Inter zagrał fantastyczną drugą połowę, co pokazuje statystka celnych strzałów gospodarzy, która wyniosła okrągłe 0!
Składy, w których wystąpiły oba zespoły:
LAZIO (4-2-3-1): 94 Provedel; 77 Marusic, 34 Gila, 4 Patric, 30 Tavares; 8 Guendouzi, 6 Rovella; 18 Isaksen, 9 Pedro, 10 Zaccagni; 14 Noslin.
Ławka Rezerwowych: 35 Mandas, 55 Furlanetto, 2 Gigot, 3 Pellegrini, 7 Dele-Bashiru, 19 Dia, 20 Tchaouna, 22 Castrovilli, 29 Lazzari.
Trener: Marco Baroni.
INTER (3-5-2): 1 Sommer; 31 Bisseck, 6 De Vrij, 95 Bastoni; 2 Dumfries, 23 Barella, 20 Calhanoglu, 22 Mkhitaryan, 32 Dimarco; 9 Thuram, 10 Lautaro Martinez.
Ławka Rezerwowych: 13 J. Martinez, 40 Calligaris, 7 Zielinski, 8 Arnautovic, 11 Correa, 16 Frattesi, 17 Buchanan, 21 Asllani, 30 Carlos Augusto, 36 Darmian, 42 Palacios, 99 Taremi.
Trener: Simone Inzaghi.
Sędzia: Daniele Chiffi
Komentarze (68)
Mecz z Lazio to totalna dominacja i pokaz możliwości.
Oby skuteczność nas nie opuściła.
Wielu tutaj chciało go sprzedać za 15 mln. Cieszę się że przedłużył kontrakt, chociaż już myślałem że odyebie Skriniara.
Na rynku nie ma nikogo kto mógłby go godnie zastąpić. Żaden Pimpong z Leverkusen, mimo że jest wyceniany drożej od Dumfiego. Nawet w reprezentacji Dumfries go wygryzł. Hakimi ok, chociaż wydaje mi się że się stoczył jak wszyscy którzy odchodzą do arabskich klubów. Ale na niego nie ma szans przy jego cenie i zarobkach.
Taki Barella nie zawsze ma ochotę podłączyć go do akcji co też ma wpływ na obraz jego gry.
Początek sezonu miał średni , teraz ewidentnie wrócił na swój topowy poziom przygotowania fizycznego. Regularność gry
Jedną rzecz chce zauważyć, ostatnio naszą grę robią Dimarco napędzając ataki i pięknie finalizując
Oraz dumfries, ma chłopak ograniczenia, drybling itp, ale jest mega silny, wygrywa większość główek, te jego wyskoki prawie jak CR, pewny w obronie, szybki....wiadomo każdy by chciał Hakimiego, ale biorąc pod uwagę, iż na rynku jest mało dobrych prawych obrońców/ wahadłowych świetnie, że go mamy i przedłużył umowę...
Asllani pomimo wieku to widać od jakichś dwóch sezonów że nic z niego szczególnego nie będzie . To zawodnika na średniaka ligi w maxie - on nie ma niczego co wyróżniłoby go na tej pozycji , ani siły , ani mentalności ani przeglądu pola , typowy statysta.
Inter zagrał pięknie później i skutecznie w końcu ale też Lazio rozłożyło nogi totalnie i nawet nie udawali że chcą walczyć.
Napastnik i zmiennik Hakana nadal poszukiwani, bo na tych pozycjach nie ma alternatyw na ten moment.
Na przyszłość mądrości wygładzamy po 90 min
Jedno z najwyższych wyjazdowych zwycięstw o ile nie najwyższe nad Lazio.
Spodziewałem się zwycięstwa po wyrównanej walce , ale to co widzieliśmy to była masakra.