
Wczorajszego wieczoru w ramach rozgrywek LM, Inter Mediolan przegrał z Olimpique Marsylia. Oto wypowiedzi piłkarzy po meczu.
Cambiasso: Na pozór patrząc na ostatnie porażki wyglądają one identycznie. Tak, przegraliśmy kolejne spotkanie, ale to prawda, że to dopiero połowa naszego starcia z Marsylią. Nadal możemy wygrać na San Siro. Nie można porównywać dzisiejszej gry Interu do meczów poprzednich. Dzisiaj widzieliśmy opór z naszej strony. Czy w rewanżu czujemy się faworytami? Nigdy nie czuliśmy się faworytami, ale po tym jak zagraliśmy dzisiaj są jeszcze szansę na awans.
[hide]
Julio Cesar: Ta porażka naprawdę boli, ponieważ zagraliśmy dobre spotkanie i remis byłby sprawiedliwym rezultatem. Pojedynek trwa 180 minut. Marsylia wygrała pierwsze 90 minut a teraz zagramy na San Siro. Pierwszy raz znalazłem się w tak trudnej sytuacji jak ta. Nie znałem czegoś podobnego odkąd dołączyłem do Interu. W rewanżu musimy pokazać charakter i siłę aby wyjść zwycięsko z pojedynku z Francuzami. Gdy są momenty jak te musisz mieć zaufanie do własnych zdolności aby dalej grać na wysokim poziomie. Wszyscy musimy przejść przez ten trudny okres ciężką pracą. Gdy ujżymy światło w tunelu, nawet po tych wszystkich porażkach nadal możemy zająć 3 miejsce. To nasze minimum. Mamy taki sam cel w LM: 90 minut na przejście do kolejnej fazy rozgrywek. Musimy pozostawać silni ponieważ w momentach kiedy wszystko przychodzi łatwo, a gdy przychodzą takie momenty jak te cała drużyna musi się połączyć niczym rodzina. W ten sposób razem z tego wyjdziemy. Rozumiem fanów. Chcą aby Inter wygrywał. Zupełnie jak mój syn. To on pierwszy prosił mnie abyśmy mogli dalej zwyciężać.
Forlan: To dla nas trudny moment i ten mecz powinien zakończyć się remisem, ale to jest piłka nożna. Powinno się zakończyć 0:0 (powtórzył Forlan), ale tak się nie stało. To nie był mecz, który wskazywał na naszą porażkę. Dla mnie to nie pierwszy raz kiedy mecz zakończył się w ten sposób. Prędzej doświadczałem tego w reprezentacji, a także w dawniejszych klubach. Musimy nadal pracować. Nie zdołaliśmy strzelić bramki tutaj, ale jest jeszcze rewanż na San Siro. Mam nadzieję, że na naszym stadionie, gdy za naszymi plecami będą nasi fani, zagramy w taki sposób jaki sobie wymarzymy. Wiadomość o tym, żę będę grał od pierwszej minuty dowiedziałem się dopiero na spotkaniu przed meczem. Jestem rozczarowany, że nie wykorzystałem okazji po podaniu Cuchu, ale są chwile, że piłka po prostu nie chce wpaść do siatki. Nie jestem zadowolony z mojego występu, ale psychicznie czuję się dobrze i to jest najważniejsze. Nie powinniśmy dzisiaj przegrać.
Zanetti: Jest nam przykro w tej sytuacji. Uważam, żę zagraliśmy z charakterem, ale w ostatnich minutach pozwoliliśmy im strzelić bramkę. Taka jest piłka nożna. Brak szczęścia? Dzisiaj było wszystkiego po trochę. Nie zasłużyliśmy na porażkę, ale to jest część negatywnego okresu jaki przechodzimy. Wierzymy, żę wkrótce się on zakończy.
Komentarze (13)
<br />
więc pracujcie nad tym. (Morale i wiara w siebie to 70% na zwycięstwo)<br />
<br />
nie mamy szczęścia etc. BZDURA! szczęście sprzyja lepszym! <br />
<br />
Skupić się na sobie, na grze a nie wykłócać się o drobne.<br />
<br />
Cambiasso skoro patrzysz na porażki jak są takie same i nie wyciągasz wniosków to pozdrawiam serdecznie.<br />
<br />
<img src="/files/emoticons/15" alt="<forza>" />