Inter wygrał z Young Boys 1:0 w meczu 3. kolejki fazy ligowej Champions League. Mocno przemeblowany personalnie zespół Simone Inzaghiego bronił się przez większą część pierwszej połowy meczu, oddając przy tym zaledwie jeden strzał na bramkę gospodarzy. W drugiej połowie na ratunek rezerwowym ruszyć musieli podstawowi gracze, którzy mieli dziś odpocząć przed nadchodzącym starciem z Juventusem.
Inter przystąpił do spotkania z Young Boys z 4 punktami na koncie po tym jak Nerazzurri zremisowali z Manchesterem City i wygrali pojedynek z serbską Crveną Zvezdą. Niekwestionowani faworyci dzisiejszego meczu wyszli jednak na murawę berneńskiego stadionu w mocno eksperymentalnym składzie, na co wpływ miały nie tylko ostatnie kontuzje (Acerbi, Calhanoglu, Zieliński), ale też ogromny natłok istotnych spotkań w kolejnych dwóch tygodniach. Tym samym swoje szanse od pierwszych minut otrzymali dziś od trenera, między innymi, Bisseck, Carlos Augusto, Arnautović i Mehdi Taremi.
Przyjezdni z Włoch nie weszli dobrze w mecz, a później z każdą minutą podkreślali swoją niemoc na tle dużo niżej notowanych rywali. Mimo przewagi w posiadaniu piłki (60% do 40% na korzyść Interu), to Young Boys wydawali się prowadzić grę i kontrolować przebieg boiskowych wydarzeń. Szwajcarzy stworzyli sobie kilka groźnych sytuacji, ale tylko 2 razy celnie strzelali na bramkę Sommera, który w obu przypadkach poradził sobie bez żadnych problemów.
Marcus Thuram ratuje zwycięstwo Interu nad ekipą Young Boys! ⏰🔥
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) October 23, 2024
📺 Już za moment Magazyn Skrótów Ligi Mistrzów UEFA w CANAL+ EXTRA1 i CANAL+ online: https://t.co/CSTjelglZW pic.twitter.com/JJjZJ1Rn75
Druga połowa rozpoczęła się w sposób wymarzony dla walczącego dziś z samym sobą Interu. Arbiter wskazał na jedenasty metr przed bramką Young Boys, a do piłki krótko później podszedł Marko Arnautović. Rezerwowy Interu nie zdołał jednak zamienić rzutu karnego dla swojej drużyny, a broniący bramki gospodarzy Von Ballmoos fantastycznie poradził sobie też z dobitką w wykonaniu jednego z zawodników Interu. Zamiast prowadzenia i uspokojenia gry, Inter podbił morale szwajcarskiej drużyny i dalej musiał mozolnie pracować na ewentualne otworzenie wyniku tego spotkania.
Zaniepokojony rozwojem sytuacji Simone Inzaghi, jeszcze przed upływem godziny gry, sięgnąć musiał po zawodników, którzy mieli dziś odpoczywać pomiędzy bardzo trudnymi pojedynkami ligowymi. Najpierw Carlosa Augusto zmienił Federico Dimarco, a krótko później na boisku zameldowali się też Piotr Zieliński i Lautaro Martinez (za odpowiednio: Mkhitaryana i Arnautovicia). To jednak zmiany przeprowadzone na ostatni kwadrans gry dały Interowi gracza zdolnego do przechylenia szali zwycięstwa na swoją stronę. Pavarda zmienił Bastoni, a Tharemiego Thuram. Inter godził się już powoli z podziałem punktów w Bernie, kiedy w doliczonym czasie gry, gola na wagę trzech punktów zdobył Thuram. Akcję wykreowali Lautaro i Dimarco. MVP spotkania został wybrany Nicolo Barella.
Gang 🖤💙#ForzaInter #YoungBoysInter #UCL pic.twitter.com/hwgUL81A7Q
— Inter ⭐⭐ (@Inter) October 23, 2024
YOUNG BOYS (4-2-3-1): 26 Von Ballmoos; 27 Blum, 30 Lauper, 23 Benito, 3 Hadjam; 8 Lakomy, 7 Ugrinic; 21 Virginius, 10 Imeri, 77 Monteiro; 35 Ganvoula
Ławka rezerwowych: 33 Keller, 40 Marzino, 9 Itten, 11 Colley, 13 Camara, 15 Elia, 20 Niasse, 22 Abdu Conté, 24 Athekame, 39 Males
Trener: Joël Magnin
INTER (3-5-2): 1 Sommer; 28 Pavard, 6 De Vrij, 31 Bisseck; 2 Dumfries, 16 Frattesi, 23 Barella, 22 Mkhitaryan, 30 Carlos Augusto; 99 Taremi, 8 Arnautovic
Ławka rezerwowych: 12 Di Gennaro, 13 J. Martinez, 7 Zielinski, 9 Thuram, 10 Lautaro, 32 Dimarco, 36 Darmian, 50 Aidoo, 52 Berenbruch, 95 Bastoni
Trener: Simone Inzaghi
Komentarze (44)
Taremi się nadaje do grania przeciwko Uzbekistanowi , przysięgam , że on lepszych liczb od Alexisa mieć nie będzie w tym klubie
Arna jest tak słaby, w zeszłym sezonie odpadliśmy z LM a w tym meczu prawie straciliśmy mecz przez tego antyfutbolowca!
Taremi, Arna, Asllani do wywalenia. To nie są piłkarze nawet na zmianę.
Frattesi, Zieliński, Augusto, Dumfries w takich meczach powinni lepiej się zaprezentować.
De Vrij, Bisseck spoko.
Cieszy, że zmiany wyciągnęły ten mecz. Piłkarze trochę odpoczęli, a Juve grał wczoraj 5x gorzej niż my dzisiaj.
Z drugiej strony pokazujemy charakter.
Dziwny to będzie sezon, to na pewno.
Thuram ratuje dupę nie pierwszy raz już w tym sezonie, cieszą 3 punkty i chyba tylko to.