
Nicola Zalewski, nowy zawodnik Interu, był bohaterem piątego odcinka programu "Welcome Home", produkowanego przez klubową telewizję Nerazzurrich. Piłkarz podzielił się swoimi wspomnieniami, ambicjami i emocjami związanymi z transferem.
Początki piłkarskiej pasji
- Zacząłem grać, gdy miałem 5-6 lat, w wiosce pod moim domem. Potem trafiłem do Zagarolo, a w wieku 9 lat przyjęła mnie Roma. Pasję do futbolu zaszczepił mi tata – oglądaliśmy razem mecze. Nauczył mnie też ważnych wartości, takich jak pokora.
Wybór reprezentacji Polski
- Moje korzenie są dla mnie bardzo ważne, dlatego zdecydowałem się grać dla Polski. To zasługa mojego taty i całej rodziny.
Przekształcenie pozycji na boisku
- Zaczynałem jako trequartista, ale wszystko zmienił José Mourinho. Podczas mojego debiutu w Romie, w meczu z Veroną, brakowało wielu zawodników. Trener zdecydował się mnie wystawić i od tego momentu zacząłem ewoluować na nowej pozycji.
Inspiracje i styl gry
- Moje trzy cechy? Szybkość, szybkość i dobry strzał. Podziwiałem Cristiano Ronaldo jako profesjonalistę, a w roli wahadłowego – Ivana Perisicia.
Wsparcie w karierze
- Najwięcej nauczył mnie Mourinho, ale na każdym etapie kariery spotkałem ludzi, którzy odegrali ważną rolę.
Nowy etap w Interze
- Inter to bardzo ważny etap w mojej karierze. Chcę w pełni przeżyć to doświadczenie.
Relacje w drużynie
- Znałem już Zielińskiego i Mkhitaryana, fajnie było ich ponownie spotkać. Zielińskiego podziwiam nie tylko jako piłkarza, ale i osobę. Życie w szatni ma ogromne znaczenie. W Romie łatwiej było mi się odnaleźć jako ‘stary’ zawodnik, ale tutaj też zostałem świetnie przyjęty.
Presja i emocje na boisku
- Przed ważnym meczem staram się nie myśleć zbyt wiele, odrzucam niepotrzebne myśli. Debiut w derbach? Niesamowite emocje! To spotkanie, które znaczy bardzo dużo dla wszystkich związanych z Interem.
Reprezentacja Polski i cele
- Najlepszy moment w kadrze? Mój pierwszy gol! Oczywiście debiut też był wyjątkowy, ale bramka to coś, czego się nie spodziewałem. Każdego dnia pracuję, by być w reprezentacji i sprawiać, że Polska będzie ze mnie dumna.
Cechy charakteru i podejście do futbolu
- Największa wada? Drażliwość. Największa zaleta? Jestem pozytywną osobą i łatwo nawiązuję relacje. Talent czy determinacja? Oba. Talent masz od urodzenia, ale determinacja to coś, czego nikt nie widzi – pracujesz nad nią dla siebie.
Komentarze (8)
Wiesz co to miłość, uprzejmość, dobro, może nikt cie nie nauczył, rodzice ci nie przekazali, ale możesz jeszcze sam spróbować. To daje szczęście. Nostradamus nie jesteś żeby przewidzieć, skrytykować ocenić można ale ty to robisz z takim obejetnym podejściem złym, sam nie wiem jak to nazwać.