
Legenda Realu Sociedad, Jesus Maria Zamora, podkreślił, że pokonanie Interu na San Siro "byłoby prestiżowe" dla hiszpańskiej drużyny, która walczy o zajęcie pierwszego miejsca w swojej grupie Ligi Mistrzów. Oba kluby mają szansę na zajęcie pierwszego miejsca w grupie D, gdy we wtorek wieczorem zmierzą się w ostatnim meczu grupowym Ligi Mistrzów na Stadio Giuseppe Meazza mając po 11 punktów.
W rozmowie z Tuttosport Jesus Maria Zamora mówił o ambicjach hiszpańskiego klubu.
- Z dzisiejszą mentalnością Real Sociedad będzie chciał wygrać na San Siro, a nie zremisować. Celują w pierwsze miejsce, a to oznaczałoby łagodniejszą grę w następnej rundzie. Drużyna gra dobrze w La Liga, ale myślę, że lepiej zaprezentowała się w Lidze Mistrzów. Ukończenie grupy na miejscu przed Interem byłoby prestiżowe dla klubu.
- Ulubiony zawodnik w składzie Interu? Thuram. Zmienił oblicze meczu w San Sebastian. Widziałem kilka meczów Nerazzurrich - Francuz jest silny, szybki, zdecydowany. Wie jak strzelać bramki.
- Drużyna zdobyła doświadczenie uczestnicząc w poprzednich edycjach Ligi Europy. San Siro to historyczne, tradycyjne boisko. Pozostaję jednak przekonany, że Real Sociedad nie zmieni swojego sposobu gry. Będą stosować wysoki pressing, nie stracą swojego charakteru, będą grać z tym samym pomysłem co zawsze.
- Wierzę, że fundamentalne znaczenie ma sposób gry zespołu, a nie indywidualne występy. Nie mamy jednego zawodnika, który wyróżnia się na tle innych, ale kilku, którzy razem robią różnicę. Dzięki duchowi, sumieniu i naszemu DNA możemy osiągnąć sukces.
Komentarze (2)