
Wiceprezydent Interu, Javier Zanetti, udzielił wywiadu dla telewizji DAZN. Mówił w nim na temat obecnej sytuacji Interu, porażce z Monzą oraz zbliżającym się meczu z Benfiką.
- Jestem zawsze pozytywny i pewny siebie pomimo trudności, które mamy obecnie w lidze. Wierzę, że stajemy w środę przed wielką szansą. Trudno jest wyjaśnić tę różnicę między ligą a pucharem, my również zadajemy sobie to pytanie. Myślę, że najważniejsze jest być teraz zjednoczonym w obliczu wielkiej szansy, przed którą stajemy.
- Wiadomość dla kibiców? Tylko słowa podziękowania. Zawsze nas wspierają, zawsze są dla nas. San Siro zawsze jest pełne. Myślę, że to powinno być podkreślone. Wiemy, że w środę wszyscy będziemy razem, aby spróbować dotrzeć do półfinału Ligi Mistrzów, którego tak długo nam brakowało i mamy nadzieję, że zespół będzie w stanie pokazać swoją siłę na boisku.
- Spotkanie po porażce z Monzą? Zawsze jest jakaś rozmowa. Lubię dyskutować o takich rzeczach z chłodną głową. W niedzielę pojechaliśmy do Pinetiny, aby spróbować zrozumieć przyczyny takiej sytuacji w lidze. Próbowaliśmy się zjednoczyć, bo w trudnych chwilach trzeba sobie pomagać.
- Jeśli chodzi o Lukaku to myślę, że na jego wynikach zaważyła kontuzja. Przez chwilę wyglądał jak Lukaku z najlepszego sezonu w Interze. Musimy z nim być, przed nami decydujące mecze i może okazać się kluczowym zawodnikiem. Musi zachować spokój.
- Inzaghi? Zawsze wykazywał się wielkim profesjonalizmem. Nawet on dostrzega, że wyniki naszego zespołu w lidze są słabe. Przed nami wielka szansa w środę, a potem osiem meczów ligowych oraz półfinał Coppa Italia. Mamy czas, aby odwrócić nasze losy.
Komentarze (7)
czyli wiedzą że to dureń.
Pozdr.