
Kapitan Interu Mediolan, Javier Zanetti, który w poniedziałek zostawił swój ślad stopy na Promenadzie Mistrzów w Monte Carlo w rozmowie z Calciomercato.com mówi o najpiękniejszych chwilach w Interze i o nadziejach związanych z Ranierim.
Co jeszcze można powiedzieć o Twojej fantastycznej karierze?
- Podczas kariery żyłem z dnia na dzień, zarówno w reprezentacji jak i w Interze. Przez te wszystkie lata myślę, że dałem z siebie wszystko co mogłem.
Ze wszystkich wspomnień z Interem masz jakieś szczególnie, niezapomniane?
- Istnieje takich wiele, mieliśmy chwile trudne, a także chwile radosne. Jeśli mam wybierać, to zdecydowanie zwycięstwo w Pucharze UEFA, a także niezapomniany wieczór w Madrycie.
[hide]
Teraz Inter przechodzi trudny okres.
- Tak, to prawda, ale jesteśmy pewni, że zespół może zacząć wygrywać. Mamy dobrą drużynę.
Innym, którzy zostawił ślad na Promenadzie Mistrzów jest Luis Figo, który stwierdził, że za 3-4 lata może być trenerem. Widzi siebie jako trenera lepszego niż był piłkarzem?
- Nie wiem, zobaczymy. Może ja go będę szkolić (śmiech).
Ranieri ma inne podejście niż Gasperini?
- Zdecydowanie. Nie zapominajmy, że mówimy o człowieku z wielkim doświadczeniem, który był trenerem w wielu miejscach. Cieszymy się, że teraz trenuje nas. Myślę, że razem możemy coś wygrać.
Ta zmiana dotyczy przede wszystkim psychologicznego podejścia?
- Gasperini był wielkim człowiekiem i trenerem. Niestety był rozczarowany, gdy odszedł, bo miał pomysł, którego nie udało mu się jednak zrealizować. Niestety, to jest piłka nożna, tu trzeba wyników teraz, nie ma czasu.
Komentarze (6)
Wielki Javier, Forza Il Capitano <img src="/files/emoticons/15" alt="<forza>" />