
Steven Zhang po meczu Interu z Viktorią Pilzno jasno powiedział, że Inter nie jest na sprzedaż. Słowa te odbiły się szerokim echem w piłkarskim świecie ze względu na liczne plotki pojawiające się w tej sprawie na przestrzeni ostatnich tygodni.
Przeanalizować słowa prezydenta Interu postanowili dziennikarze Libero. Oto wnioski do jakich doszli:
- Jest to strategiczne oświadczenie, a także wprowadzenie do dzisiejszego spotkania dyrektorów Interu z akcjonariuszami, w której zostaną zatwierdzone wyniki finansowe ze stratą 140 milionów euro, co stanowi wyraźną poprawę w porównaniu do straty 246 milionów euro z zeszłego roku.
- Zhang nie zaprzecza sondażom rynkowym Goldman Sachs i Raine Group, ponieważ poszukiwania inwestora trwają, lecz dotyczą mniejszościowego partnera do zakupu 31,05% udziałów funduszu LionRock. Prezydent jednak nie zamierza odchodzić, a wręcz przeciwnie, prężnie działa: był pierwszy kontakt ze świtą Skriniara, nie było jednak mowy o liczbach, ale o intencjach i kolejnych spotkaniach wkrótce. W Interze jest obecnie spokój, ale w przyszłości nie można już marnować czasu.
Komentarze (1)