Inter zremisował z Juventusem 1:1. Drużyna Inzaghiego pozostanie liderem tabeli, ale Nerazzurri nie wykorzystali szansy do zbudowania większej przewagi punktowej. Bramkę dla gospodarzy strzelił Dusan Vlahović. Nerazzurri odpowiedzieli dzięki trafieniu Lautaro. Rozgrywane na Allianz Stadium w Turynie. Derby Włoch miały być ozdobą 13. kolejki Serie A, która wróciła do rozgrywek po przerwie reprezentacyjnej. Żywy do przerwy mecz, miał jednak prawo rozczarować kibiców wydarzeniami w drugiej połowie.
Pierwsze kilka minut mogło dać podstawy przedmeczowym obawom, że spotkanie Juventusu z Interem po powrocie piłkarzy z meczów kadr nardowych, będzie niczym średnio ciekawa partia szachów. Wystarczył jednak kwadrans, aby zmotywowani zawodnicy obu zespołów stworzyło ciekawy mecz, który okazał się rozgrywanym w dobrym tempie widowiskiem. Więcej inicjatywy w okolicach 25. minuty gry miał Juventus, który po błędzie Dufriesa wyszedł na prowadzenie w tym meczu. Dusan Vlahović wykorzystał płaskie podanie Chiesy i otworzył wynik spotkania w 27. minucie.
Juventus niesiony dopingiem swoich kibiców próbował zepchnąć Inter do defensywy, ale stracony gol nie podłamał podopiecznych Simone Inzaghiego. Dobra reakcja drużyny zaowocowała szybki powrotem stanu spotkania do rezultatu remisowego. Podręcznikowo wyprowadzona akcja ofensywna po 2 podaniach była już pod nogami Thurama, który wzorowo obsłużył nabiegającego Lautaro. 33. minuta - 1:1! Inter uspokoił grę na ostatni kwadrans pierwszej połowy i mimo kilku okazji Juventusu, Nerazzurri spokojnie zeszli odpocząć z szatni z neutralnym rezultatem.
Assist ➕ gol nella stessa foto 📸#ForzaInter #JuventusInter pic.twitter.com/YtXZ0vLnKi
— Inter (@Inter) November 26, 2023
Już po pierwszych minutach drugiej połowy, można było wysnuć wniosek, że obaj trenerze przerwę w meczu wykorzystali wyłącznie na przypomnienie swoich piłkarzom o ogromnej stawce tego spotkania. Obie drużyny zwolniły tempo, a szybkie rozgrywanie piłki i ciąg na bramkę rywala, z każdą minutą ustępowały miejsca szanowaniu remisu i zachowawczemu budowaniu akcji na własnej połwie. Najbardziej emocjonującym kibiców na stadionie wydarzeniem drugiej połowy było z pewnością wprowadzenie na boisko przez Simone Inzaghiego Cuadrado.
🤩 CO ZA ODPOWIEDŹ INTERU MEDIOLAN! 🤩
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) November 26, 2023
Lautaro Martínez trafia do siatki po podaniu Marcusa Thurama! ⚽️🔥
Co za mecz na Allianz Stadium! #włoskarobota🇮🇹 pic.twitter.com/qHoziYnmBY
JUVENTUS (3-5-2): 1 Szczesny, 4 Gatti, 3 Bremer, 24 Rugani; 27 Cambiaso, 16 McKennie, 41 Nicolussi Caviglia, 25 Rabiot, 11 Kostic; 9 Vlahovic, 7 Chiesa.
Ławka: 23 Pinsoglio, 36 Perin, 5 Locatelli, 12 Alex Sandro, 13 Huijsen, 14 Milik, 15 Yildiz, 17 Iling-Junior, 18 Kean, 20 Miretti, 47 Nonge.
Trener: Massimiliano Allegri.
INTER (3-5-2): 1 Sommer; 36 Darmian, 6 De Vrij, 15 Acerbi; 2 Dumfries, 23 Barella, 20 Calhanoglu, 22 Mkhitaryan, 32 Dimarco; 9 Thuram, 10 Lautaro.
Ławka: 12 Di Gennaro, 77 Audero, 5 Sensi, 7 Cuadrado, 8 Arnautovic, 14 Klaassen, 16 Frattesi, 21 Asllani, 30 Carlos Augusto, 31 Bisseck, 42 Agoume, 44 Stabile.
Trener: Simone Inzaghi.
Arbiter: Guida.
Asystenci: Meli, Alassio.
Arbiter techniczny: Massa.
VAR: Irrati, Meraviglia.
#InterFans, ecco a voi gli 1️⃣1️⃣ per #JuventusInter 🦁
— Inter (@Inter) November 26, 2023
Powered by @play_eFootball #ForzaInter pic.twitter.com/XFrdAf2gSM
Komentarze (50)
My w tę drugą połowę weszliśmy dobrze. Znaleźliśmy słaby punkt Juve w środku pola i w ciągu dosłownie kilku minut Nicolussi Cavaglia naciskany trzykjrotnie stracił piłkę i dwa razy łatwo zostawał ograny przez Mkhitaryana i kiedy się wydawało, że tędy droga do kolejnej bramki, Allegri zareagował, wprowadził Locatelliego, ten znacznie poprawił organizację gry w środku i mocno nas to wybiło z rytmu.
Potem rzecz jasna do głosu doszły zmęczenie po reprezentacjach i trochę ostrożne podejście z myślą, że nie można tego meczu przegrać i gra mocno siadła.
Remis w Turynie, to jednak zawsze bardzo dobry wynik. Do tego cieszy, że zespół wyglądał bardzo dojrzale. Pewien niedosyt jest, ale mecz trzeba uznać za udany.
Jestem rozczarowany, że nie było w ogóle chęci wygrania tego meczu w drugiej połowie.
Dla postronnego kibica ten mecz musiał być niezłym szokiem poznawczym .
kazdym meczu.
Włoch ma jego kompleks,to widać na boisku.
To,ze Inter jest lepszy techniczne to nie jest dla nikogo niespodzianką.
Niech to będzie ciekawy sezon,niezależnie kto go wygra,a Mianu też nie skreślam.
A co do meczu to akurat Allegri tak zamknął wasze wahadla ,że stac was było tylko na gola z kontry.
W drugiej połowie widać było już waszą jakość, ale na litość boską ja tam desperackiej obrony nie widziałem, gdyż remis was mimowszystko urządzał i nie otwieraliscie się zbytnio.
Naucz się kolego pokory ,to się przydaje czasem w życiu. Pozdro