
Co dalej ze sprawą Juventusu, który został ukarany za zawyżanie opłat transferowych celem zwiększenia zysków kapitałowych i zbilansowania ksiąg? Ci, którzy śledzili sprawę wiedzą, że Juventus prawdopodobnie uniknie piętnastopunktowej kary, a w to miejsce otrzyma tylko dziewięć ujemnych punktów.
Wszystko to po częściowo zaakceptowanej apelacji w kwietniu, która cofnęła piętnastopunktową karę w oczekiwaniu na nowy proces, który powinien zakończyć się w ciągu 30 dni. To pozwoli na to, aby karę nałożyć jeszcze w tym sezonie - 2022/23. Najważniejszym oskarżeniem pozostaje zarzut z artykułu 4, który obejmuje fair play oraz sportową rzetelność w sportowym wymiarze sprawiedliwości. Potwierdzono, że Juventus naruszył te zasady i otrzyma karę punktową.
Najbardziej prawdopodobne, że sąd powróci do pierwotnego wniosku prokuratora FIGC, Giuseppe Chine, który dotyczył nałożenia kary dziewięciu punktów zamiast piętnastu. Juventus ma nadzieję odwołać się również od kolejnego werdyktu, potencjalnie opóźniając całą sytuację do momentu, gdy dziewięciopunktowa kara zostanie zastosowana w sezonie 2023/24, a nie 2022/23.
Apelacja niektórych postaci z zarządu również została przyjęta. Pavel Nedved, Paolo Garimberti, Assia Grazioli-Venier, Caitlin Mary Hughes, Daniela Marilungo i Francesco Roncaglio zostali oczyszczeni z zarzutów.
Andrea Agnelli, Fabio Paratici, Federico Cherubini i Maurizio Arrivabene pozostają jako odpowiedzialni za skandal z zyskami kapitałowymi.
Komentarze (21)
Odbierają 15, oddają 15, odbierają 9. Pewnie za miesiąc przywrócą, potem zaś coś zabiorą.
Takie manewrowanie punktami wypacza ligę. Juve po odbiorze punktów nagle zaczęło grać bez spiny i zaczęli wygrywać mecze.
Powinni dać jakąś wstępna karę, dać Juve czas na odwołanie się i po tym podjąć ostateczną decyzję, a nie takie zmienianie w kółko.
W każdym bądź razie szanse, że Juve będą w LM w przyszłym sezonie są raczej bardzo małe, co oznacza obecnie bardzo duże szanse dla Interu.
na jakiej podstawie to piszesz? Najgrubszą sprawą jest ta dot. płac i w jej sprawie wyroki będą dopiero za około miesiąc.
I tak, Zilianiego czytuję, jako jedyny chyba od początku trąbił o tej aferze zanim wielkie dzienniki podchwyciły temat.
Chyba wezmę tego jego substracka i przetłumaczę to tutaj w jakimś artykule
1. Pisał o karze za manewry płacowe (wyrok dopiero zapadnie).
2. Każdy dziennikarz zarabia na swojej pracy, raczej to nie w jego interesie by "zniekształcać fakty do granic możliwości".
3. Kompletnie nietrafiony argument z mrzonką, bo piszesz o wyroku w sprawie plusvalenzy, a tu w drodze jeszcze 3 kolejne.
Juventus nie wykazał w bilansach prawie 200 mln euro z tytułu pensji płaconych na czarno, oszukiwał pod kątem FFP, sztucznie pompował sobie wynik finansowy przez co mógł sobie pozwolić na większe wydatki transferowe, nakłonił zawodników do podpisania nielegalnych umów dotyczących płacenia na czarno. Ogromna skala przewinien.
Jak uważasz, że plusvalenza jest tu najpoważniejsza to możesz sobie uważać, ale żebyś się za miesiąc nie zdziwił.
Wracając do Juventusu. Serio myślisz, że oni z 3 miesięcy nie wykazali 200mln? Przecież to by wskazywało, że rocznie płacili 800 baniek graczom, irracjonalne. Polecam jednak mniej Zilianiego, bo już wszystko myślisz. 200 mln to chyba jest maksymalna kara finansowa jak 3-krotność nie zgłoszonych kwot. Z tym, że np. taki Ronaldo podobno żadnej kasy nie dostał i dopiero chciałby dostać, ale z tego co przynajmniej w polskich mediach pisali, są dokumenty, ale nie wiadomo gdzie są, a sam Ronaldo nic nie podpisywał. SerieB to jedynie w przypadku gdy udowodniliby Juventusowi, że bez zysków kapitałowych i manewru płacowego nie byliby wstanie spełnić wymogów SerieA a te są jednak niższe niż wymogi FFP.
Wracając do Juventusu. Serio myślisz, że oni z 3 miesięcy nie wykazali 200mln? Przecież to by wskazywało, że rocznie płacili 800 baniek graczom, irracjonalne. .
pensje z 3 miesięcy z sezonów 2019/20 (przybliżona kwota 65 mln), 20/21 (54) i 21/22 (45).