
Obrońca Interu Francesco Acerbi czuje się pewny tego, co Nerazzurri mogą osiągnąć z nawet najlepszymi przeciwnikami, ale nie chce, aby drużyna była nadmiernie pewna siebie.
W rozmowie z InterTV przed meczem z Porto w Lidze Mistrzów, 35-latek podkreślił pokorę, choć zgodził się z twierdzeniem pomocnika Henrikha Mkhitaryana, że drużyna może iść ramię w ramię z każdym przeciwnikiem.
Inter czeka jeden z największych testów w sezonie w postaci starcia z mistrzami Portugalii - Porto. Stawką będzie miejsce w ćwierćfinale największych klubowych rozgrywek w Europie, a obie drużyny będą bardzo zmotywowane.
Jakość Porto nie podlega dyskusji, a Inter będzie musiał znaleźć odpowiednią równowagę pomiędzy wiarą, że może uzyskać wynik przeciwko takiemu przeciwnikowi, a szacunkiem dla nich.
- Mkhitaryan ma rację, że możemy iść ramię w ramię z każdym. Ale musimy też brać pod uwagę przeciwników, musimy zachować pokorę. Musimy grać z zacięciem i determinacją, a także będziemy potrzebować odrobiny szczęścia na boisku, jak to zawsze w życiu bywa.
Komentarze (2)