
L'Imperatore Adriano jest bohaterem wywiadu do programu meczowego na dzisiejsze derby w Coppa Italia. Brazylijczyk, który odszedł z Interu w 2009 roku, przyznaje, że ma wiele wspomnień z czasów pracy w Interze.
- (...) Ale jedno wspomnienie, które jest dla mnie wyjątkowe i noszę je w sobie do dziś i które przyprawia mnie o gęsią skórkę, to ten fragment: 'CO ZA HAŁAS, KRZYCZYMY I WIWATUJEMY DLA TEGO WSPANIAŁEGO ZAWODNIKA, KTÓREGO WSZYSCY SIĘ BOICIE, WSZYSCY STOIMY ZA NASZYM BRASILIANO, KLASZCZEMY W DŁONIE, BO MAMY ADRIANO!". Kibice Interu zawsze sprawiali, że czułem się wyjątkowo.
Adriano był również autorem niesamowitego gola w derbach w pierwszym meczu sezonu 2005-2006, kiedy to Nerazzurri zwyciężyli 3-2:
- Nie potrafię opisać tych emocji, które czułem. Były spotęgowane, ponieważ miałem na sobie koszulkę Interu. Tego dnia machałem czarno-niebieską koszulką: to byłem ja - Adriano i my - Inter.
Komentarze (3)