
Pomimo udanego początku sezonu, Adriano powrócił do starych nawyków, co skutkowało spóźnieniem na trening oraz kłótniami z Jose Mourinho. Działacze z Via Durini chcą pozbyć się napastnika, ale prezydent wykluczył ten ruch.
W poprzednim sezonie Adriano został wypożyczony do Sao Paulo, gdzie miał odbudować zagubioną formę. Wygląda na to, że Moratti chce mu dać jeszcze jedną szansę w przyszłym sezonie i w tym celu wyśle piłkarza na wypożyczenie do innej drużyny.
Prezydenta Morattiego martwi jeszcze jedna rzecz. Otóż kontrakt Adriano wygasa w 2010 roku i nic nie wskazuje na to, by piłkarz miał ochotę ją przedłużyć. Być może zrealizuje się koszmar Włocha i Brazylijczyk w sezonie 2010/2011 będzie biegał po boisku w koszulce Milanu...
Komentarze (33)