
Massimiliano Allegri zabrał głos przed jutrzejszym meczem Interu z Juventusem w półfinale Coppa Italia. Oto co powiedział trener Juventusu:
- Jutro Inter-Juventus, wspaniały mecz o awans do finału Pucharu. To będzie wieczór zajadłej rywalizacji, ale i dobrej gry, a my zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby dojść do finału. To będzie wielkie widowisko.
- Nasza postawa zawsze musi być wzorowa, zobaczymy, czy uda nam się to osiągnąć. Nie wolno nam tracić czasu na skargi, są one po prostu bezużyteczną stratą energii. Naszym celem jest myślenie o dobrym zakończeniu sezonu ligowego z myślą o zdobyciu drugiego miejsca i dotarciu do dwóch finałów w rozgrywkach, w których nadal gramy. Jeśli Inter wygra jutro, pogratulujemy im; ważne jest, aby pamiętać, że jeśli w 93. minucie, nie wygrywasz meczu, zdecydowanie nie możesz go przegrać odpuszczając. Zawsze musimy być skoncentrowani.
- Jutro będziemy musieli ocenić zawodników mogących wystąpić w półfinale. Wątpliwa jest obecność Dušana Vlahovicia, który dzisiaj na treningu doznał urazu kostki, Moise Kean również jest niedostępny. Jeśli Arek Milik wyzdrowieje, będzie mógł grać, ale muszę jeszcze zdecydować o tym kto zagra w ataku i obronie. Paul Pogba również mógłby zagrać, podczas gdy Mattia Perin stanie w bramce.
- Fabio Miretti ma się dobrze i trenuje, podobnie jak Samuel Iling-Junior: to wszystko jest częścią ich ścieżki rozwoju, są młodzi, a Juventus udowodnił, że jest w szkoleniu młodych talentów liderem dzięki projektowi Juventus Next Gen. Dla mnie bycie tutaj przez siedem lat jest przywilejem i zaszczytem: są też, jak w każdym przypadku w życiu, chwile trudności, którym należy stawić czoła ze spokojem i jasnymi pomysłami, planując przyszłość. Jestem człowiekiem firmy i ponoszę odpowiedzialność techniczną, ale staram się również dawać wartość zawodnikom: wszystko musi być zrobione z bardzo jasno postawionymi celami, czymś, co Juve robi od 10 lat, z wieloma przyszłościowymi decyzjami, które muszą być podjęte nawet w najtrudniejszych chwilach, kiedy wygrywasz, ale także kiedy przegrywasz.
Komentarze (5)