
Inter zremisował w wyjazdowym meczu z AS Saint-Etienne 1-1. Bramki zdobywali Dodo oraz Moustapha Sall.
Mecz od początku był prowadzony w nieco większym tempie niż pierwsze starcie w Mediolanie. W 6. minucie pierwszą groźną sytuację stworzył Inter, gdzie po zagraniu tuż sprzed linii końcowej Bonazzolego bliski strzelenia gola był Kuzmanović. Dzięki pressingowi Inter od czasu do czasu groźnie atakował i w 12. minucie w dobrej sytuacji znalazł się Palacio, który minął bramkarza, jednak jego strzał był za lekki i piłkę spokojnie wybił obrońca. Złapał ją jednak Ruffier i sędzia podyktował rzut wolny pośredni 5 metrów przed bramką gospodarzy. Nie udało się jednak tego wykorzystać - Dodo trafił w jednego ze stojących na linii zawodników z Francji. Z czasem Nerazzurri atakowali coraz mocniej, a na strzały z dystansu często decydował się Kuzmanović. Po 25 minutach jednak coraz częściej do głosu zaczęło dochodzi Saint-Etienne, jednak ich zagrania były zazwyczaj blokowane przez obrońców. W 33. minucie jednak prowadzenie objęli goście. Piłkę w pole karne wrzucał Mbaye, strzał głową Palacio odbił jeszcze Ruffier, jednak przy dobitce Dodo nie miał już szans. Od tego momentu Inter ponownie przejął inicjatywę, od czasu do czasu zagrażając bramce gospodarzy.
Druga połowa zaczęła się od mocnego uderzenia Saint-Etienne. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę między nogami przepuścił Vidić, a zamieszanie w polu karnym wykorzystał Moustapha Sall. Gospodarze od tej pory zaczęli grać zdecydowanie odważniej i to oni przejęli inicjatywę w drugiej połowie. Groźnie na bramkę Carrizo strzelali Hamouma i Teophile-Catherine. Przewaga Francuzów z czasem zarysowywała się coraz bardziej, jednak ich strzały były blokowane bądź wyłapywane przez Carrizo. Na 5 minut przed końcem prowadzenie mogli objąć gracze Les Verts, jednak Van Wolfsfinkel, po błędzie defensywy Interu, w bardzo dobrej sytuacji trafił w bramkarza gości. W ostatnich minutach Inter ograniczał się jedynie do bronienia wyniku i pomimo wielu prób, podopiecznym Christophe'a Galtiera nie udało się strzelić gola.
INTER: 30 Carrizo; 6 Andreolli, 15 Vidic, 5 Juan Jesus; 25 Mbaye, 17 Kuzmanovic, 18 Medel, 10 Kovacic, 22 Dodò; 8 Palacio, 97 Bonazzoli
Ławka rezerwowych: 1 Handanovic, 7 Osvaldo, 9 Icardi, 20 Obi, 23 Ranocchia, 54 Donkor, 96 Palazzi
Trener: Walter Mazzarri
SAINT ETIENNE: 16 Ruffier; 24 Perrin, 26 Bayal Sall, 19 Pogba; 2 Theophile-Catherine, 18 Lemoine, 6 Clement, 27 Tabanou; 21 Hamouma, 9 Erdinc, 7 Gradel
Ławka rezerwowych: 30 Moulin, 11 Mollo, 13 Van Wolfswinkel, 20 Brison, 22 Monnet-Paquet, 23 Baysse, 28 Diomande
Trener: Christophe Galtier
Sędzia: Vincic
Komentarze (23)
Chcę podkreślić (przez wytykanie błędów JJ) że Rano gra na razie rewelacyjny sezon, mimo przyszytej łatki łamagi. Błędów robi mniej niż JJ i mało kto na stronie to zauważa.
Poza tym Andreolli gdy gra, też prezentuje się dobrze.
Pozdr.
NadiaG proszę o komentarz do zachowania JJ z 85min, zagranie którego nie powstydziłby się sam Daniele "jestem gotowy na Euro 2016" Bonera. Pytam, bo uparcie twierdzisz, że to nasz najlepszy obrońca.
Pozdr.
II połowa, stracone 45min życia.
Tragiczny Palacio i Dodo (choć tego amatora ratuje trochę bramka).
Pozdr.