
Mario Balotelli, który znany jest z kontrowersyjnego zachowania, tym razem postanowił wywołać burzę we Włoszech, pojawiając się na meczu Milanu z Novarą.
Napastnik Nerazzurri jak gdyby niby nic zasiadł na trybunie kibiców Rossonerich i silnie dopingował drużynę gospodarzy. Wydaje się jednak, że takie zachowanie popularnego Mario nie przypadło do gustu fanatykom Milanu i doszło do paru sprzeczek z napastnikiem Interu.
Balotelli usilnie przekonywał, że jest kibicem Milanu i po kilku minutach dano mu spokój, dzięki czemu piłkarz mógł spokojnie oglądać mecz swoich rywali.
Komentarze (36)
balloteli jakby kibicowal <img src="/files/emoticons/31" alt="<milan>" /> to by juz tam chcial pojsc :/<br />
ja mysle ze balloteli moze stac sie wielka gwiazda wiec niech go tam trzymaja
<br />
Niezaleznie od powyzszego, nie lubie go, bo mam go za idiote, wiec nie zmartwilbym sie gdyby Inter potrzymal go jeszcze troche, po czym sprzedal za dobra kase.
chciałbym żeby Mario strzelił zwycięską bramkę Milanowi i wtedy po jego reakcji przekonamy się czy naprawde jest kibicem Milanu
POZDRO
Zaś z drugiej strony nikt mu nie zabroni być kibicem Milanu grając w Interze. <br />
Gorzej dla niego by było jakby przeniósł się do Milanu wtedy to wywołałby prawdziwą burzę.
wiele osob pisze ze to przyszlosc interu i takie tam tylko zauwazmy ze kibice maja juz dosyc wygrywania na wlasnym podworku i chca sukcesu w LM juzzzzz wiec sprzedajmy go do tego arsenalu za 20-30 mln i bedzie kasa na gourcuffa albo van der varta czy innego kreatywnego pomocnika<br />
a atak z milito eto i pandevem i tak mamy spoko