
Inter przegrał z Bologną 0:1 w meczu 33. kolejki Serie A. Decydujący gol padł w doliczonym czasie gry, a porażka sprawiła, że Nerazzurri zrównali się punktami z Napoli. Po ostatnim gwizdku spotkanie skomentował Nicolo Barella.
- W tym sezonie już kilka razy zdarzyło nam się odpuścić o te kilka centymetrów, ale dziś straciliśmy gola przy sytuacji siedmiu na trzech – coś takiego nigdy nie powinno się zdarzyć. Powinniśmy byli zachować się lepiej, ale z drugiej strony walczymy na trzech frontach i nie zawsze łatwo znaleźć energię i koncentrację w meczu z tak silnym zespołem jak Bologna. Teraz musimy wylizać rany i od jutra ruszyć od nowa, z myślą, że wciąż możemy wygrać wszystko.
- Nigdy nie szukałem wymówek – dwie minuty przed końcem meczu nie ma czegoś takiego jak zmęczenie. Powinniśmy byli zareagować lepiej. Dlatego to nasza wina, nawet jeśli Bologna mocno nas przycisnęła. Nadal musimy pracować nad takimi sytuacjami, bo piłka nożna nie wybacza, a my chcemy dalej wygrywać, tak jak robiliśmy to w ostatnich latach.
- Zespół zmęczony? Jasne, gramy mnóstwo spotkań, a pod koniec sezonu dojdzie jeszcze kolejny turniej. Ale nie chcemy się usprawiedliwiać. Chcemy walczyć na wszystkich frontach, bo na to zasłużyliśmy – trener też. Przez ostatnie lata ciężko pracowaliśmy, żeby dojść do tego momentu, więc musimy dać z siebie wszystko. Z pewnością nie będzie to najłatwiejsze zadanie, ale musimy znaleźć tę energię, której czasem nam brakuje.
Komentarze (1)